Muszą radzić sobie bez gazu
Z prośbą o pomoc do naszej redakcji zgłosił się mieszkaniec bloku przy ul. Mickiewicza. Norbert Mąkosz z żoną i dwójką dzieci, podobnie jak ponad 40 innych rodzin nie mają od czwartku gazu, a co za tym idzie, nie mogą ugotować żadnego posiłku czy umyć się pod bieżącą wodą. Wszystko przez awarię i przepisy bezpieczeństwa.