Włamał się do garażu i ukradł przedmioty o wartości blisko czterech tysięcy złotych. Chciał w ten sposób odebrać dług od kolegi, niestety okradł niewłaściwy budynek. Złodziej wpadł już w ręce policji. Grozi mu do 10 lat więzienia.
Włamywacz to 20-letni mieszkaniec gminy Mściwojów. Młody mężczyzna przeciął kłódkę zabezpieczającą drzwi garażu i wyniósł z niego kilka wartościowych sprzętów. Łupem rabusia padły między innymi: kosa spalinowa, myjka ciśnieniowa oraz piła łańcuchowa. Złodziej został zatrzymany zaledwie dzień po włamaniu.
– Kiedy pod drzwiami domu podejrzanego pojawiła się policja, 20-latek próbował schować część przedmiotów pochodzących z włamania. Nie udało mu się to. Policjanci odzyskali wszystkie skradzione sprzęty. Mężczyzna przyznał się do zarzucanego mu czynu. Tłumaczył, że chciał w ten sposób odebrać dług od kolegi, ale jak stwierdził, pomylił garaże – mówi Kordian Mazuryk, oficer prasowy z KPP w Jaworze.
Mężczyzna był w przeszłości notowany za podobne czyny. O jego dalszym losie zadecyduje sąd. Za kradzież z włamaniem grozi mu nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
SIL/fot. zdjęcie ilustracyjne
