Lubiński trener boksu bez zarzutów molestowania

Prokuratura Rejonowa w Kamieniu Pomorskim umorzyła śledztwo ws. molestowania 17-letniej zawodniczki przez szkoleniowca jednego z lubińskich klubów bokserskich. W jej ocenie zachowanie trenera nie wypełniało znamion przestępstwa. Słuszność tej decyzji bada obecnie Prokuratura Okręgowa w Szczecinie. Tymczasem władze klubu zamierzają złożyć pozew do sądu przeciwko jednemu z lokalnych portali internetowych, który, ich zdaniem, nierzetelnie opisał całą sprawę.

Przypomnijmy, że do molestowania 17-latki miało dojść na początku sierpnia ubiegłego roku podczas obozu sportowego w Łukęcinie w woj. zachodniopomorskim, a podejrzanym był trener Stowarzyszenia „Boks” Lubin. Więcej pisaliśmy o tym tutaj.

Prokuratura Rejonowa w Kamieniu Pomorskim, która zajmowała się tą sprawą, uznała, że do przestępstwa nie doszło i śledztwo umorzyła. –  Na podstawie zebranego materiału dowodowego prokurator ocenił, że znamiona tego przestępstwa nie zostały wyczerpane. Mówimy tu o czynie wymienionym w artykule 197 §2 kodeksu karnego, czyli doprowadzenie przy użyciu przemocy do innej czynności seksualnej – mówi Joanna Biranowska-Sochalska, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Szczecinie.

Sprawa może być jeszcze przedmiotem prokuratorskiego śledztwa, ponieważ obecnie słuszność decyzji dotyczącej umorzenia bada Prokuratura Okręgowa w Szczecinie. – Postanowienie wydane przez prokuraturę w Kamieniu Pomorskim badane jest w kontekście całości akt sprawy. Nie jest to nic nadzwyczajnego. Prawo daje taką możliwość i prokuratura z niej w tym przypadku skorzystała – dodaje Joanna Biranowska-Sochalska.

Warto też zaznaczyć, że podejrzany trener na 60 dni został zawieszony w swoich obowiązkach przez Polski Związek Bokserski, zanim prokuratura jeszcze na dobre rozpoczęła swoje śledztwo.

O sprawie niedawno informował również jeden z lokalnych portali internetowych, który oprócz kwestii związanych z samym umorzeniem, szczegółowo opisał również przebieg wydarzeń, do jakich miało dojść podczas zgrupowania sportowego w Łukęcinie. Z wersją przedstawioną przez dziennikarza tego portalu nie zgadza się klub, którego przedstawiciele zapowiadają złożenie pozwu do sądu. – Przykre jest to, że redaktor tego portalu nie potrafi rzetelnie opisać finału sprawy z Łukęcina. Dlatego podjęliśmy środki prawe, które mają na celu pociągnięcie go do odpowiedzialności i ewentualnie osób, od których takie informacje otrzymał – mówi Mariusz Babicz, prezes Stowarzyszenia „Boks” Lubin.

AKTUALIZACJA:

Prokuratura Okręgowa w Szczecinie zdecydowała dziś, że postanowienie prokuratury w Kamieniu Pomorskim było przedwczesne i postępowanie w tej sprawie będzie kontynuowane. – Prokuratura Okręgowa w Szczecinie w granicach przysługujących kompetencji poddała badaniu i analizie zarówno akta sprawy, jak i decyzję merytoryczną. Oceniono, że decyzja ta ma charakter przedwczesny. W sprawie zachodzi konieczność kontynuowania postępowania i uzupełnienia materiału dowodowego – informuje Joanna Biranowska-Sochalska, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Szczecinie.

Dodaj komentarz