LUBIN. Prokuratura zbada, czy Emil O. – policjant lubińskiej komendy – przekroczył swoje uprawnienia w trakcie interwencji i pobił jednego z mieszkańców miasta. Sprawę zgłosił na policję ojciec poszkodowanego.
– Przekazaliśmy tę sprawę prokuraturze, ponieważ chcemy zachować bezstronność i zależy nam na wyjaśnieniu tej sprawy – mówi Jan Pociecha, rzecznik prasowy lubińskiej policji, w której służy także Emil O.
Do zdarzenia doszło w nocy 22 grudnia ubiegłego roku. Emil O. wraz z funkcjonariuszką lubińskiej policji patrolowali miasto. Policjant w trakcie prowadzonej kontroli dwóch młodych ludzi miał przekroczyć swoje uprawnienia. Z zeznań ojca poszkodowanego wynika, że Emil O. uderzył jego syna w okolice karku.
– Do dokumentacji sprawy została dołączona obdukcja lekarska, z której wynika, że mężczyzna ma obrażenia kręgosłupa w okolicy szyi, dlatego prokurator postanowił wszcząć śledztwo – mówi Lilianna Łukasiewicz, rzecznik prasowy legnickiej prokuratury.
Postępowanie w sprawie prowadzi lubińska prokuratura rejonowa.
– Jest ona właściwa miejscowo – mówi Lilianna Łukasiewicz. – W związku z tym, że sprawa dotyczy funkcjonariusza policji z Lubina, prokurator po przeanalizowaniu i przeprowadzeniu wstępnych czynności może wystąpić do prokuratora okręgowego o przekazanie sprawy do innej jednostki – dodaje.
Prokurator rozpocznie przesłuchania w tym tygodniu. Zamierza przesłuchać poszkodowanego, funkcjonariuszkę, która partnerowała Emilowi O. podczas patrolu, biegłych z zakresu medyny sądowej jak i naocznych świadków zdarzenia. Podejrzany funkcjonariusz nadal pełni służbę.
– Żeby zastosować z urzędu jakiekolwiek środki zapobiegawcze należy najpierw postawić zarzuty – mówi rzecznik prokuratury. – Jest to postępowanie w sprawie, a nie przeciwko osobie, komendant jednostki może jednak we własnym zakresie podjąć stosowne działania wobec funkcjonariusza.
– Nie zapadł jeszcze żaden wyrok skazujący, który mógłby pozwolić na usunięcie tego funkcjonariusza ze służby, czy też ukaranie go w jakikolwiek sposób– mówi Jan Pociecha. – Czekamy na ustalenia prokuratury. W zależności od tego, jakie będą te ustalenia komendant podejmie dalsze decyzje w jego sprawie –dodaje.
Emil O. dwa lata temu został oskarżony przez towarzystwo ubezpieczeniowe o próbę wyłudzenia odszkodowania. Funkcjonariusz prywatnym autem dachował w Chocianowie na drodze z ograniczeniem prędkości do 40 km/h. Poinformował komendanta, że przyczyną było zderzenie z innym pojazdem, przez co jego samochód uderzył w krawężnik i następnie przewrócił się na dach. Policjant złożył wniosek o wypłatę odszkodowania. Firma ubezpieczeniowa zgłosiła jednak sprawę prokuraturze, która wszczęła postępowanie. Nie było jednak świadków zdarzenia, a biegły z zakresu ruchu drogowego nie potrafił jednoznacznie wskazać czy ślady na samochodzie wskazują na fakt zderzenia z innym autem. Sprawę umorzono ze względu na znikomą szkodliwość czynu.
DRM/FOT.JOM