LUBIN/REGION. Sypią czy nie sypią? (WIDEO)

IMG_9700Kilka dni mrozów i pierwszy dzień, kiedy pada śnieg a na drogach… biało. Szczególnie nad ranem, kiedy piaskarki dopiero zaczynają pracę. Nietrudno wtedy o stłuczki. Zaledwie wczoraj 11 osób trafiło do szpitala po tym, jak w Starej Rudnej kierowca osobówki wpadł w poślizg i uderzył w autobus. Sprawdziliśmy, jak wygląda sytuacja z odśnieżaniem dróg w powiecie lubińskim.

Mimo że śnieg już nie pada większość kierowców jeździ powoli, bo nie trudno wpaść w poślizg.

– Wystarczy nie hamować gwałtownie i zwolnić – mówią bardziej doświadczeni kierowcy.

Mróz i śliska nawierzchnia były powodem, że kobieta kierująca osobówką straciła panowanie nad pojazdem i uderzyła w autobus. 11 osób trafiło do szpitala.

W powiecie lubińskim odśnieżaniem zajmuje się konsorcjum firm, wyłonione w wyniku przetargu. Ma do dyspozycji pięć pługopiaskarek.

– Mamy dwa numery dyżurne. Jeśli np w nocy pada snieg, dzwonią do nas strażacy lub inne służby. Wtedy wysyłamy piaskarki – mówi Tomasz Rosik, dyrektor departamentu infrastruktury i transportu starostwa powiatowego w Lubinie.

Kierowcy jednak narzekają.

– Najgorzej jest na wsiach. Tam, szczególnie rano, drogi są śliskie i nieposypane – mówi zmotoryzowana lubinianka.

Mimo odśnieżania i posypywania dróg piaskiem i solą nadal łatwo wpaść w poślizg. Szczególnie kiedy temperatura jest w granicach zera i na asfalcie zostaje mnóstwo błota pośniegowego.

zobacz także: 

  1. Dzisiaj stał się cud – widziałem piaskarkę na drodze powiatowej Górzyn – Naroczyce. Pierwszy raz odkąd spadł śnieg i nawet piaskiem sypała. Co oni mówią, piszą że odśnieżają – jedna wielka parodia. 11 osób musiało zostać poszkodowanych żeby w końcu się ruszyli i 5 piaskarek na cały powiat to moim zdaniem niewiele.

Dodaj komentarz