LUBIN/REGION. Miedziowa danina rujnuje samorządy

mamiński na rondzie 1Nie tylko KGHM, ale i miedziowe samorządy cierpią ze względu na wprowadzenie podatku od niektórych kopalin. Obciążona tą daniną Polska Miedź z roku na rok osiąga o wiele niższe zyski, przez co zmniejsza się kwota podatku CIT na Dolnym Śląsku, co mocno nadwyręża samorządowe portfele.

W 2014 roku Lubin otrzymał o blisko 29 mln zł mniej środków z tytułu podatku CIT.

– To skutek wprowadzenia podatku od niektórych kopalin – twierdzi Jacek Mamiński, rzecznik prasowy prezydenta Lubina.

Podatek CIT to podatek od dochodów spółek czy przedsiębiorstw na rzecz jednostek samorządu terytorialnego. Największym płatnikiem tego podatku na Dolnym Śląsku jest KGHM. Kondycja spółki odbija się więc w wysokości środków z tego tytułu uzyskiwanych przez samorządy.

Wystarczy spojrzeć na dochody Lubina z tego tytułu. W 2012 roku, a więc w roku, w którym na KGHM nałożono podatek od niektórych kopalin, do budżetu miasta z tytułu CIT wpłynęło 42 853 997 zł. W 2014 roku, a więc po dwóch latach funkcjonowania miedziowej daniny, Lubin odnotował 14 024 832 zł wpływu z CIT. To różnica blisko 29 mln zł.

– Prezydent Robert Raczyński od początku ostrzegał, że tak to się skończy.  Podkreślmy, że ta sytuacja dotyczy nie tylko Lubina, ale także wszystkich samorządów Zagłębia Miedziowego – dodaje Mamiński.

Dane dotyczące wpływów z CIT do wszystkich samorządów można znaleźć na stronie internetowej Regionalnej Izby Obrachunkowej.

 

 

Dodaj komentarz