Wznowiono porody rodzinne w szpitalu Regionalnego Centrum Zdrowia w Lubinie. Do dyspozycji pacjentek są teraz trzy pojedyncze sale porodowe. Dotychczas obecność osoby towarzyszącej możliwa była tylko w jednej sali. Rocznie w szpitalu przy ul. Bema rodzi około 1,5 tysiąca dzieci.
Nowe sale do porodów rodzinnych są świeżo odmalowane, przytulne i dające rodzącym pacjentkom maksimum intymności.
– W tej chwili sytuacja wróciła już do normalności i porody rodzinne odbywają się już normalnie – mówi Mirosław Wydra, ordynator oddziału położniczo-ginekologicznego RCZ w Lubinie.
Poród rodzinny jest w dzisiejszych czasach praktycznie normą. Większość par decyduje się na wspólne rodzenie.
– Nie wyobrażam sobie, żeby żona mogła rodzić sama – mówi Zbigniew Qirini ze Szklar Górnych, który dziś został tatą dziewczynki.
Na oddział położniczo-ginekologiczny trafiają nie tylko pacjentki z powiatu lubińskiego. Rocznie rodzi się tu ponad 1500 dzieci.
– Bardzo wiele kobiet z całego regionu rodzi u nas w szpitalu, jest to dla nas dumą – mówi Krystyna Szwaja, oddziałowa położna.
Porody rodzinne były przez kilka tygodni niemożliwe z powodu trwjącej budowy Szpitalnego Oddziału Ratunkowego i rozbudowy szpitala.
SZAT