Na 50 sklepów objętych tegoroczną akcją profilaktyczną „Zakup kontrolowany” połowa oblała test. W 25 sklepach na terenie Lubina sprzedawcy bez problemu sprzedali piwo osobom, które wzbudzały podejrzenia, co do ich pełnoletności. – To znacznie lepiej niż w 2014 roku, kiedy na 50 sklepów w aż 40 sprzedaż odbyła się bezproblemowo – mówi Izabela Nowak z Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Lubinie.
Od kilku lat MOPS organizuje akcję pod nazwą „Zakup kontrolowany”. W ten sposób chce zwrócić uwagę na wciąż występujące na terenie Lubina zjawisko, jakim jest sprzedaż alkoholu nieletnim.
– W przypadku dzieci i młodzieży nie ma bezpiecznego poziomu picia napojów alkoholowych. Każde użycie jest już nadużyciem – mówi Izabela Nowak.
– Sprzedaż, jak i podawanie alkoholu osobom nieletnim jest karane grzywną – mówi Karolina Hawrylciów z lubińskiego komendy.
Tegoroczna akcja profilaktyczna „Zakup kontrolowany” została przeprowadzona w maju i czerwcu i składała się z czterech etapów.
Pierwszy etap, czyli tajemniczy klient przeprowadziła firma, która wybrała do tego zadania młodą dziewczynę i chłopca, którzy na kilka tygodni przed akcją ukończyli 18 lat. Wyglądali bardzo młodo. Na tyle, by ich wygląd mógł budzić wątpliwości, co do ich pełnoletności. Dodatkowo mieli się zachowywać w sposób niepewny, rozglądać się nerwowo czy unikać kontaktu wzrokowego ze sprzedawcą. Zadaniem tych młodych ludzi było dokonanie próby zakupu alkoholu w postaci piwa w lubińskich sklepach.
– Chcieliśmy w ten sposób sprawdzić, w ilu sklepach alkohol zostanie sprzedany bez najmniejszego problemu, a w ilu zostaną oni poproszeni o dokument tożsamości i w konsekwencji nie kupią alkoholu, gdyż nie posiadali przy sobie dokumentów – mówi Izabela Nowak.
Drugi etap odbywał się zaraz po próbie zakupu. Było to szkolenie terenowe. Trener psycholog wchodził do sklepu i albo nagradzał sprzedawcę, który zachował się właściwie, albo wyrażał dezaprobatę.
Etapy trzeci i czwarty były powtórzeniem powyższych w następnym miesiącu, by sprawdzić, czy sprzedawcy czegoś się nauczyli. Liczba sklepów, które nie zdały testu spadła z 25 do 8.