Ciało 27-letniego mężczyzny znaleźli dziś policjanci w mieszkaniu na osiedlu Polne w Lubinie. Na razie nie wiadomo, co mogło być przyczyną jego śmierci. W mieszkaniu mężczyzny znajdowała się plantacja marihuany.
Mieszkańcy bloku przy ulicy Wierzbowej w Lubinie skarżyli się spółdzielni mieszkaniowej na nieprzyjemny zapach, jaki dochodził z jednego z mieszkań. Z dnia na dzień fetor się nasilał. Okazało się, że w mieszkaniu tym znajdują się zwłoki.
– Ze stanu rozkładu zwłok wynika, że mężczyzna zmarł kilka dni temu – mówi Jan Pociecha z lubińskiej komendy.
27-letni Łukasz Ch. mieszkał samotnie. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że prowadził towarzyski tryb życia i często wyprawiał w mieszkaniu przy Wierzbowej imprezy. W ciągu ostatniego tygodnia jednak nikt ze znajomych, ani z rodziny nie zorientował się, że mężczyzna może nie żyć. Nie wiadomo, jak doszło do śmierci mężczyzny.
– Na miejscu pracuje grupa dochodzeniowo-śledcza oraz technik kryminalistyki, którzy będą ustalać, co było przyczyna jego śmierci – dodaje Pociecha.
W trakcie rewizji mieszkania policjanci znaleźli hodowlę marihuany. Zabezpieczono dziewięć krzewów.
DRM
