Z końcem kwietnia lubińska straż miejska przestanie istnieć. Taką decyzję podjęli lubińscy radni miejscy na ostatniej sesji.
– To ciężka i przykra decyzja, bo ludzie stracą pracę. Jednak po konsultacjach z komendantami straży miejskiej i policji, stwierdziliśmy, że trzeba taką decyzję podjąć – mówi radny Roman Zaprutko, przewodniczący komisji porządku publicznego i bezpieczeństwa rady miejskiej, która opiniowała projekt uchwały dotyczący likwidacji tej służby.
Radni zgodnie stwierdzili, że straż miejska straciła wiele ze swoich kompetencji i nie jest już tak potrzebna w mieście jak kiedyś. – Inne służby mogą przejąć jej zadania, nie ucierpi na tym bezpieczeństwo mieszkańców – dodaje przewodnicząca rady miejskiej Bogusława Potocka-Zdrzalik.
„Obecna forma organizacyjno-prawna straży miejskiej powoduje ponoszenie nadmiernych kosztów na zapewnienie właściwiej obsługi zadań, które mogą być wykonywane przez inne służby mundurowe” – czytamy w uzasadnieniu do uchwały, w którym wspomniano również, że środki wydawane do tej pory na straż mogą, choćby w części, zostać przeznaczone na dofinansowanie dodatkowych patroli policji oraz rozbudowę monitoringu miejskiego i będzie to rozwiązanie „dużo tańsze i efektywniejsze”.
Za likwidacją straży miejskiej zagłosowało 15 radnych, czyli wszyscy, którzy byli obecni na sali.
Ta służba istnieje w Lubinie od 1991 roku. Od początku funkcjonowała w strukturze Urzędu Miejskiego jako wydział. W tej chwili w lubińskiej straży miejskiej pracuje 19 funkcjonariuszy. W ubiegłym roku służba ta zmniejszyła się o 17 osób. Jej likwidacja ma się zakończyć 30 kwietnia tego roku.
