Po raz pierwszy do Lubina zawitały restauracje na kółkach, czyli popularne food trucki. Przed wejściem do Galerii Cuprum Arena w sobotę i niedzielę kilkanaście food trucków kusi najróżniejszymi przysmakami. Każdy może znaleźć coś dla siebie.
Menu food trucków było bardzo bogate: obok burgerów, pizzy, frytek czy kanapek pojawiły się dania z całego świata. Można było spróbować klasycznych amerykańskich burgerów w wykonaniu 66 American Burger lub doskonałe pulled-porki i pulled-beefy, przygotowane przez Food Manię. Nie zabrakło też wypakowanych po brzegi świeżymi dodatkami tostów z TosTrucka czy Frytek z Tytki. Mając taki wybór fani food trucków nie mogli odmówić sobie tej przyjemności i nie skosztować pyszności z kilkunastu wozów.
Restauracje na kółkach stają się coraz bardziej popularne.
– Działamy od niedawna, bo zaledwie trzy miesiące – mówi właściciel Tostruck Marcin Łabędzki. – Ale szybko zdobywamy renomę. O naszym toście z krewetką i sosem mango-kokosowym z rukolą i mozzarellą pisały branżowe tytuły. Mam nadzieję, że lubinianie też nas polubią i rozsmakują się w naszych specjałach.
Obecnie w takich samochodach można zamówić praktycznie wszystko. Właściciele prześcigali się w pomysłach, czym jeszcze mogliby zaskoczyć głodnych klientów.
