LUBIN. Prezydent z absolutorium (WIDEO)

Absolutorium w LubiniePrezydent Lubina został skwitowany. Zdecydowana większość miejskich radnych zagłosowała za udzieleniem mu absolutorium, wyłamał się tylko jeden. Udzielając włodarzowi  absolutorium, radni jednocześnie stwierdzili, że zeszłoroczny budżet został zrealizowany zgodnie z planem.

– Uważam, że budżet za 2015 rok został wykonany rzetelnie. Została między dochodem a wydatkami nadwyżka w wysokości pięciu milionów złotych. Nie wynika to jednak z jakichś super oszczędności tylko z niewykonania pewnych wydatków – stwierdza radny Jan Grocholski przewodniczący komisji rewizyjnej.

– Strategia dla miasta pana prezydenta jest bardzo dobra, zmierza w odpowiednim kierunku i to się chwali. Wszystkie założenia, które są wykonane przez prezydenta są realizowane – dodaje przewodnicząca rady Bogusława Potocka-Zdrzalik.

Radni udzieleniem absolutorium docenili liczbę inwestycji, które udało się zrealizować lub rozpocząć w ubiegłym roku.

– Baseny, parkingi, drogi, a w planach jest jeszcze strefa ekonomiczna – wylicza radny Marian Węgrzynowski.

Natomiast radny Grzegorz Pytka zagłosował przeciwko udzieleniu absolutorium.

– Skąd taka decyzja? Chodzi o złe wydatkowanie pieniędzy – tłumaczy. – Miasto i radni dają na instytucje kultury, jak Muza czy hala widowiskowo-sportowa, podczas gdy do kina przychodzą trzy osoby, a na imprezach w hali trybuny są puste. Bilety nie przynoszą zysków i nikt nie myśli, co zrobić, żeby przynosiły. Korty tenisowe powstały dla wybranej grupy osób, bo taniej jest w Warszawie niż w Lubinie. A na Dni Lubina zamiast gwiazd będzie disco polo, jakby nie szanowano mieszkańców – wylicza. – Jeśli nie robi się nic z tym, żeby zadłużenie miasta spadło, nie myśli o przyszłości, to nie mogę tego poprzeć – dodaje.

Radny Pytka był jedyną osobą, która nie zgodziła się z resztą radnych i zagłosowała przeciwko udzieleniu absolutorium. Jeszcze do niedawna był on członkiem klubu Lubin 2006, ale na poprzedniej sesji, 31 maja, wystąpił z ugrupowania i od tamtej pory zazwyczaj głosuje inaczej niż jego dotychczasowi klubowi koledzy.

Dodaj komentarz