LUBIN. Powiedz stop używkom we własnym domu

alkoholSytuacja w domu rodzinnym to jedna z głównych przyczyn sięgania przez dzieci po używki – ostrzega Sekcja Profilaktyki Uzależnień lubińskiego MOPS-u. Rodzice często nie zdają sobie sprawy, że ich własne pociechy więcej wynoszą z obserwacji ich zachowań niż z rozmów. MOPS podpowiada rodzicom, jak radzić sobie z tym problemem.

Rodzic nie ma obowiązku być wykształconym terapeutą od problemu uzależnień. Obowiązkiem rodzica nie jest dogłębna wiedza na ten temat. Jednak osoby wychowujące dzieci, powinny mieć świadomość zagrożeń związanych z używkami. Niewielu rodziców zdaje sobie sprawę, że miejscem, w którym dziecko najszybciej i najczęściej ma z nimi kontakt jest dom rodzinny.

– Prawda jest taka, że w większości domów rodzice przynajmniej okazjonalnie spożywają alkohol. Wielu nadużywa szczególnie piwa. Wielu rodziców też pali papierosy i zbyt często sięga po środki farmakologiczne – mówi Ewa Sobolewska z Sekcji Profilaktyki Uzależnień lubińskiego MOPS-u. – Dzieci są bystrymi obserwatorami. Czy się nam to podoba, czy nie – jesteśmy ważnym, pierwszym wzorcem, z którym dziecko się identyfikuje, dlatego warto sprawdzić, jak to, co mówimy dzieciom, jest bliskie temu, co robimy – dodaje psycholog.

Nie ma złotego środka, ani określonego sposobu zachowań, by uchronić dzieci przed użyciem narkotyków. Zadanie przed rodzicami nie należy do łatwych. Można jednak wykorzystać wiedzę, na temat tego, że to właśnie oni modelują zachowania dzieci poprzez przede wszystkim własne zachowanie.

– Warto świadomie modelować te zachowania pozytywne. Na pewno musimy sobie uświadomić, że nie ochronimy dziecka, nie zagwarantujemy, że będzie ono bezpieczne. Warto raczej zainwestować w kontakt z dzieckiem – mówi Sobolewska.

Zdając sobie sprawę z tego, jak ważne jest zachowanie, rodzice nie mogą zapominać o rozmowie z dzieckiem. Używki w przypadku dzieci i młodzieży działają zdecydowanie szybciej. Proces uzależnienia odbywa się w dużo większym tempie.

DRM/FOT. ARCHIWUM

Dodaj komentarz