LUBIN. Pili w „beemce”, walili w drzewo

radio_13_01 (1)Z ponad dwoma promilami alkoholu w organizmie lubinianin próbował zaparkować auto przy drzewie. Policję wezwała mieszkanka Osiedla Staszica w Lubinie po tym, jak 24-latek wielokrotnie uderzał w drzewo wykonując niezbyt sprawne manewry parkowania.

Gdy kierowca zorientował się, że niebawem zjawi się policja, próbował odjechać. Na szczęście pijanego wielbiciela samochodów marki BMW przed przyjazdem policji pomogli unieszkodliwić inni mieszkańcy, którzy w odpowiednim momencie zabrali mu kluczyki do auta.

– Mężczyzna wraz z 35-letnim kolegą pili alkohol w samochodzie od wczesnego popołudnia. W aucie jednak nie tylko siedzieli, a postanowili pod wpływem alkoholu wykonać kilka manewrów na parkingu.  Wszystkie próby zaparkowania kończyły się jednak uderzeniem w rosnące przy parkingu drzewo – podaje Karolina Hawrylciów z lubińskiej komendy.

Pijany kierowca może stracić prawo jazdy na okres od roku do 10 lat. Za prowadzenie pod wpływem alkoholu grożą mu także dwa lata pozbawienia wolności.

DRM

Dodaj komentarz