Dostawca jednej z lubińskich piekarni przewoził pieczywo w bagażniku i na tylnym siedzeniu samochodu osobowego. Wyroby miały trafić do jednego z polkowickich sklepów.
– 29-letni kierujący wyjaśniał policjantom, że przewoził artykuły spożywcze pojazdem nie przystosowanym do tego, gdyż chwilowo na stanie nie było samochodu dostawczego – mówi Anna Szeliga z lubińskiej komendy.
Funkcjonariusze lubińskiej drogówki odkryli źle przewożone pieczywo podczas rutynowej kontroli.
– Kierujący samochodem osobowym marki Renault przewoził wyroby piekarskie niezgodnie z obowiązującymi przepisami, tym samym nie dopełnił obowiązku zapewnienia należytego stanu sanitarnego. Ponadto nie posiadał przy sobie odzieży ochronnej oraz wymaganych dokumentów, czyli decyzji Sanepidu o zatwierdzeniu środka transportu do przewozu artykułów spożywczych – dodaje Szeliga.
Sprawą zajmie się Powiatowy Inspektor Sanitarny i za niezgodne z przepisami przewożenie artykułów spożywczych dostawca jak i właściciel piekarni mogą być ukarani karą grzywny.
DRM/FOT. KPP LUBIN