Przez 5 godzin część mieszkańców Gorzycy w gminie Lubin nie miała dziś wody. Zawór zakręcił właściciel sieci wodno-kanalizacyjnej. Mężczyzna chce w ten sposób zmusić gminę Lubin aby zapłaciła mu za wykonanie sieci. Walka o odzyskanie pieniędzy trwa już od 6 lat.
Pan Leszek Bugaj kilka lat temu kupił ziemię, którą chciał przeznaczyć na działki budowlane w Gorzycy. Postanowił uzbroić teren jednak zanim to zrobił musiał od gminy uzyskać pozwolenie na budowę sieci wodnej i kanalizacyjnej.
– Mam wszystkie stosowne zezwolenia i odbiory. Na własny koszt zbudowałem prawie 1,5 km sieci wodnej i 1km kanalizacyjnej, pieniędzy za jej wykonanie nie otrzymałem do dzisiaj- mówi Leszek Bugaj.
Mężczyzna twierdzi, że inwestycja pochłonęła prawie 1,5 mln złotych.Wszystkie prace zakończono 6 lat temu i od tej pory mężczyzna walczy o odzyskanie pieniędzy od gminy Lubin. Mieszkaniec Polkowic przyznaje, że nigdy nie uzyskał odpowiedzi na pytanie dlaczego tyle lat zwleka ona z zapłatą. Mężczyzna skarży się, że kolejne pisma wysyłane do wójt Ireny Rogowskiej pozostają bez odpowiedzi.
W sobotę 1 marca zdesperowany mężczyzna wodę odciął na godzinę. Dziś przerwa była dłuższa i trwała pięć godzin, zawór odkręcono po interwencji lubińskiej policji.
– Żal mi niewinnych mieszkańców ponoszących konsekwencje tej sytuacji. Chciałem jednak zwrócić uwagę władz gminy i zmusić ich do oddania moich pieniędzy- mówi Leszek Bugaj.
Mieszkańcy Gorzycy rozumieją kłopoty mężczyzny i trzymają jego stronę, denerwują się jednak odcinaniem wody, której brak bardzo utrudnia im codzienne funkcjonowanie
– Dobro mieszkańców jest dla mnie najważniejsze, a sprawę trzeba załatwić jak najszybciej, by więcej nie dochodziło do takich sytuacji- mówi Jan Olejnik, sołtys Gorzycy.
Dlaczego gmina zwleka z oddaniem pieniędzy i jakie stanowisko zajmuje w tej sprawie? Dziś telefon rzecznika prasowego gminy Lubin uparcie milczał. W przyszłym tygodniu ma się odbyć spotkanie organizowane przez mieszkańców Gorzycy, na które zaproszeni zostali przedstawiciele gminy Lubin. Sołtys wsi obiecał także zainteresować sprawą radnych podczas jutrzejszej sesji Rady Gminy.
SZAT