160 osób ewakuowano z lubińskiego starostwa. Z okien budynku wydobywały się kłęby dymu. Na miejsce przyjechały trzy zastępy straży pożarnej.
Krótko po godzinie 13 w siedzibie starostwa rozległ się alarm. Wszyscy pracownicy opuścili budynek.
– Nie wiem co tu się dzieje, nie mogę wiele powiedzieć. Może to jakieś ćwiczenia? – mówi mieszkaniec Lubina, spacerujący w pobliżu starostwa.
Groźnie wyglądająca scena była jednak tylko formą praktycznych ćwiczeń przeciwpożarowych, które są przeprowadzane co jakiś czas.
– Wynika to z obowiązku prawnego, który jest nałożony na takie instytucje, jak na przykład starostwo powiatowe. Ćwiczenia przeciwpożarowe odbywają się raz na dwa lata – mówi Paweł Kleszcz, sekretarz powiatu.
Częścią ćwiczeń była właśnie ewakuacja ludzi uwięzionych w budynku. Całą akcję przeprowadzili strażacy.
– Ćwiczenia były przeprowadzone po to, aby sprawdzić przygotowanie pracowników do ewakuacji oraz strażaków do działań ratowniczych – mówi Bogdan Ćwikliński, dowódca akcji z KP PSP w Lubinie.
Po zakończonej akcji pracownicy starostwa wrócili do pracy.
Zobacz także:
SIL
