70-centymetrowy pocisk z czasów II wojny światowej znaleźli robotnicy podczas prac modernizacyjnych w parku Wrocławskim w Lubinie.
Na niewypał natknął się jeden z operatorów koparki podczas wykopywania ziemi pod budowę woliery dla ptaków.
– Pocisk zabezpieczył i zabrał patrol rozminowania z Głogowa – mówi Jacek Mamiński, rzecznik prasowy prezydenta Lubina.
Nie jest to pierwsze tego typu znalezisko w Lubinie.
– Należy pamiętać, że przez Lubin przechodziły działania wojenne w 1945 roku i należy się liczyć z tym, że przy kopaniu fundamentów prędzej, czy później można trafić na podobne resztki uzbrojenia, a także na bardziej makabryczne znaleziska. Przypomnę, że kilkanaście lat temu, podczas remontu w pobliżu Urzędu Miejskiego znaleziono ludzkie szkielety – dodaje Mamiński.
Miejsce wokół niewybuchu odpowiednio odgrodzono i zabezpieczono. Nikomu nic się nie stało. Prace nad budową obiektów, z których składać się będzie tzw. Ptaszarnia nie zostały wstrzymane.
DRM