Łowca pedofilów w akcji. W Legnicy ujęto lubinianina (WIDEO)

pedofilZnany łowca pedofilów, czyli wrocławianin Krzysztof Dymkowski, podczas swej kolejnej prowokacji doprowadził do zatrzymania mężczyzny, który za pośrednictwem Internetu umówił się na erotyczne spotkanie z rzekomą trzynastolatką. Do ujęcia 32-letniego lubinianina doszło w środę, około godz. 20, na parkingu przed marketem Lidl przy ul. Chojnowskiej w Legnicy.

Oficer prasowy legnickiej policji potwierdza informacje, które opublikował w Internecie Krzysztof Dymkowski. – Faktycznie, legniccy funkcjonariusze ujęli wczoraj mężczyznę podejrzanego o popełnienie przestępstwa na tle seksualnym, ale nic więcej nie mogę ujawnić, ponieważ wciąż trwa gromadzenie dowodów w tej sprawie – mówi młodszy aspirant Iwona Król-Szymajda. Wiadomo, że mężczyzna otrzymał tzw. dozór policyjny, czyli będzie musiał regularnie meldować się w lubińskiej komendzie. Ponadto ma też zakaz zbliżania się do miejsc, w których przebywają dzieci poniżej 15 roku życia.

A oto, jak tzw. łowca pedofilów opisuje kulisy zatrzymania lubinianina: 1 lutego 2017 roku, około godziny 17, zadzwoniła do mnie znajoma, że mają pedofila, co umówił się z trzynastolatką o godzinie 21 na parkingu w Legnicy przy markecie. Szybko powiadomiłem KGP Warszawa i ruszyliśmy autem na pułapkę. Sam osobiście koordynowałem akcję. Policja była schowana. Jak zobaczyliśmy, że pedofil się pojawił i podchodzi do dziewczynki – mojej znajomej, co jest niziutka – szybko przez radiostację dałem znać policjantom, że wchodzimy. Policja jednym autem zablokowała tył auta pedofila, my – naszym autem z firmy ochroniarskiej, co mnie ochrania – zablokowaliśmy przód auta pedofila. Był bardzo zaskoczony. Uff, właśnie zmęczony wróciłem do domu. Sara padnięta (suczka Krzysztofa Dymkowskiego, która towarzyszy mu w kompromitujących akcjach – przyp. red.).

Wrocławianin, od 2005 roku, na własną rękę ściga pedofilów. Umawia się z nimi na randki za pośrednictwem portali internetowych. Następnie informuje o spotkaniu policję, która zatrzymuje podejrzanych. Były motorniczy ma na swym koncie niemal 100 takich akcji. Krzysztof Dymkowski umieścił w sieci film z legnickiej prowokacji (w pierwszej części materiału głos autora nagrania jest bardzo słabo słyszalny).

Dodaj komentarz