Dwóch złodziei, którzy włamali się do jednego z lokali gastronomicznych, zatrzymała tutejsza policja. Delikwenci trafili do policyjnego aresztu. Teraz grozi im kara do 10 lat więzienia.
W trakcie patrolowania miasta, w nocy z 14 na 15 grudnia br., mundurowi zauważyli dwóch mężczyzn niosących dużą torbę i plecak. Podczas ich legitymowania okazało się, że w plecaku mają metalowy łom, nożyce do cięcia metalu, wideorejestrator samochodowy oraz latarki. W torbie natomiast były dwie saszetki z pieniędzmi, puszka z bilonem, napoje gazowane, kosmetyki a także ozdoby choinkowe.
– Jeden z mężczyzn miał założone rękawiczki robocze. Obaj twierdzili, że wykonywali prace budowlane i właśnie do tego były im potrzebne narzędzia. Następnie tłumaczyli, że to co mają w torbie, zabrali z mieszkania, które remontowali – relacjonuje nadkomisarz Anna Farmas-Czerwińska z legnickiej policji.
W torbie policjanci znaleźli także kilka wizytówek. Postanowili zadzwonić do wskazanej na nich osoby. Mężczyzna, który odebrał telefon, stwierdził, że nikt nie włamał się do jego samochodu, ale przyznał, że ma lokali gastronomiczny. Policjanci, którzy pojechali pod wskazany adres, zastali ślady po włamaniu.
– Jak się później okazało, sprawcy przecięli kłódki zabezpieczające kratę w oknie zaplecza lokalu, a następnie podważyli je. Z lokalu skradli dokładnie to, co znaleźli przy nich funkcjonariusze. Wszystkie skradzione przedmioty oraz pieniądze zostały odzyskane – dodaje Anna Farmas-Czerwińska.
JOM