Dziwne zachowanie kierowcy hondy, który korzystał z parkingu na podlegnickim odcinku autostrady A4, zwróciło uwagę drogówki. – Podczas legitymowania zachowanie mężczyzny stawało się coraz bardziej nerwowe – relacjonuje podinspektor Sławomir Masojć, oficer prasowy legnickiej policji.
Funkcjonariusze postanowili dokładniej przyjrzeć się bagażom mężczyzny, który wyjaśnił, że jedzie do Niemiec do pracy. Okazało się, że w jednej z jego walizek ukryte były foliowe zawiniątka z zawartością środków odurzających. W trakcie dalszej kontroli, w plecaku, znaleziono butelkę z białym proszkiem oraz pudełka z papierosami bez polskich znaków akcyzy.
Kierowcę, 21-letniego mieszkańca województwa świętokrzyskiego, zatrzymano we wtorek po godz. 17. Po zważeniu wszystkich narkotyków okazało się, że przewoził ponad 60 porcji marihuany oraz prawie 70 działek amfetaminy.
Mężczyznę osadzono w policyjnym areszcie. Grozi mu kara pozbawienia wolności do trzech lat oraz odpowiedzialność finansowa za posiadanie wyrobów tytoniowych bez akcyzy.
FOT. ARCHIWUM POLICJI
