Zapukaliśmy dziś do drzwi kilku legnickich biur poselskich, by porozmawiać o.. designie. Kto jest nowoczesny, a kto lubi tradycyjne wnętrza? Gdzie religia ma znaczenie, a gdzie próżno szukać krzyża? Oto nasze subiektywne podsumowanie.
Na dzień dobry odwiedzamy przedstawicielkę partii rządzącej. Trudno kwestionować bowiem prym pierwszeństwa Prawa i Sprawiedliwości. Ugrupowanie to ceni tradycyjne wartości. Czy wystrój mają tu klasyczny, podobnie jak sama partia?
– Podobnie jak ja, ponieważ mój wiek wskazuje na to, że trzymam się tradycji – podkreśla Ewa Szymańska z PiS-u. – Podoba mi się klasyczny wystrój, dlatego w takim stylu urządziłam swoje biuro.
Ciekawe, jak to w PO sobie zaaranżowali? Poseł Robert Kropiwnicki w stolicy, ale swoje włości obejrzeć nam pozwolił. A w biurze Platformy dość eklektycznie, na wzór chyba samej partii, znanej z bogactwa poglądów. W gabinecie posła tradycyjnie i klasycznie, w sali konferencyjnej raczej lata 90., a w sekretariacie… lekka nutka dekadencji – na półce rękodzielnicze figurki kotów.
W nowo otwartym biurze posłanki Elżbiety Stępień z partii Nowoczesna.pl gołym okiem widać, że nowoczesność w nazwie to nie tylko czcza gadanina. Jest przestronnie i minimalistycznie, można by rzec, światowo. Pani poseł w rozjazdach, ale zaprosiła nas na zwiedzanie.
– Nowocześnie mamy we wnętrzach bo nowoczesna jest nasza partia, stąd taki wystrój – zaznacza Karolina Br ożyna z biura poselskiego Nowoczesna.pl.
Minimalistycznie nowa legnicka poseł podeszła również do kwestii krzyża, którego próżno tu szukać, w przeciwieństwie do biur PO i PiS-u. Neutralność światopoglądowa ma tu nie małe znaczenie.
– Nie ma krzyża, ponieważ do naszego biura przychodzą różne osoby: wierzące i niewierzące, dlatego postanowiliśmy to uszanować – dodaje Karolina Brożyna.
Z planowanych odwiedzin biura posła Huskowskiego z PO wyszły nici, bo… pięć miesięcy po wyborach wciąż nie otworzył on siedziby w Legnicy.
