31-letni legniczanin podrobił pieniądze, bo jak twierdził nie miał pieniędzy na zakupy. Teraz grozi mu od 5 do 25 lat więzienia.
Mężczyzna podrobił pieniądze w drugi dzień świąt. Użył do tego drukarki, którą miał w domu. Zeskanował, a następnie wydrukował sześć banknotów o nominale 20 zł i poszedł na zakupy.
– Mężczyzna dwukrotnie udał się do sklepu, gdzie za drobne rzeczy płacił banknotami o nominale 20 złotych i dostawał za nie resztę pieniędzmi niefałszywymi. Kiedy poszedł do sklepu po raz trzeci, sprzedający zorientował się, że banknot jest fałszywy. Zamknął sklep i zawiadomił policję. Dzięki temu mężczyzna został zatrzymany – mówi Liliana Łukasiewicz, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Legnicy.
Mężczyzna przyznał się do winy, tłumaczył, że zabrakło mu pieniędzy na jogurt i colę.
– Dziwi fakt, że mężczyzna ma 31 lat, wykształcenie wyższe, pracuje i zarabia około 3000 tys. zł netto – mówi Liliana Łukasiewicz.
31 letni Dariusz O. usłyszał zarzut sfałszowania sześciu banknotów. Podrabianie polskich pieniędzy jest traktowane jako przestępstwo przeciwko podstawowym interesom gospodarczym państwa. Mężczyźnie grozi od 5 do 25 lat więzienia.
MAK