LEGNICA. Praca w upale – obowiązki pracodawcy (WIDEO)

IMG_2024Upały nie odpuszczają, a zamiast leżeć na plaży – trzeba pracować. Niektóre urzędy, tak jak na przykład Starostwo Powiatowe w Legnicy, skracają godziny pracy. To nie obowiązek, ale dobra wola pracodawcy. Są jednak zasady, których w tak upalne dni powinni przestrzegać.

– Jakoś sobie radzimy, pijemy dużo wody, kapelusz na głowę i do roboty – mówi jeden z mężczyzn pracujący przy remoncie ulicy Jaworzyńskiej w Legnicy.

Jak sobie radzić w pomieszczeniach, w których nie ma takich udogodnień jak klimatyzacja? – Muszą być otwarte drzwi i okno, żeby był przewiew. Niezbędny jest też wiatrak – mówi Barbara Cięcioła z biura tłumaczeń.

Niektórzy pracodawcy skracają godziny otwarcia, w takie upały nie ma sensu dłużej pracować. Nie ma klientów, bo ci spędzają czas na urlopie, a pracownicy są mniej wydajni.

– Zamykamy godzinę wcześniej. W taki upał nie da się pracować, człowiek jest osłabiony i nie może się skupić – mówi Maria Lawera-Zupańczyk z pośrednictwa ubezpieczeniowego.

Czas pracy skracają również urzędy. W Starostwie Powiatowym urzędnicy pracują do odwołania do godziny 14.30. Skrócenie czasu pracy nie jest jednak obowiązkiem pracodawcy. Mimo to, nie ma ku temu przeciwwskazań. Szef może puścić swojego pracownika szybciej do domu lub zwiększyć ilość przerw w ciągu dnia. Pracodawca musi jednak zapewnić wystarczającą ilość napojów, które w tak upalne dni powinny być odpowiednio schłodzone. Należy pamiętać, że w wyjątkowych sytuacjach pracownicy mogą opuścić swoje stanowisko pracy.

– Jeśli praca zagraża zdrowiu lub życiu pracownika, ma on możliwość przerwać pracę. Powinien oczywiście powiadomić o tym swojego przełożonego. Powraca wtedy, kiedy pozwalają na to warunki – tłumaczy Jakub Zatwarnicki z Państwowej Inspekcji Pracy.

Należy pamiętać, że w przypadku, kiedy pracodawca zdecyduje się na skrócenie czasu pracy lub zwiększenie przerw, nie ma prawa do obniżenia pensji.

MAK

Dodaj komentarz