Grupa dzieci, bawiących się w pustostanie przy ul. Staffa na legnickich Piekarach, znalazła pocisk artyleryjski. Nieświadome zagrożenia przeniosły pozostałość po drugiej wojnie światowej do skrzynki na piasek. Na szczęście wewnątrz miny nie było zapalnika.
Niewybuch najprawdopodobniej należał do zbieraczy złomu. Dzieci zakradły się do ich opuszczonej kryjówki i zainteresowały pociskiem, który następnie przeniosły na pobliską ulicę Wierzyńskiego.
– Całą sytuację obserwował z okna jeden z lokatorów, który powiadomił służby o niebezpieczeństwie, jakie może czyhać na dzieci i mieszkańców osiedla – informuje Anna Farmas-Czerwińska z Komendy Miejskiej Policji w Legnicy.
Po akcji saperów funkcjonariusze zajmujący się problematyką nieletnich postanowili, że wkrótce przeprowadzą w szkołach pogadanki na temat bezpiecznych zabaw. Zwłaszcza, że zbliżają się wakacje, a wtedy nietrudno o nietypowe znaleziska.
