LEGNICA. Nie podoba im się bezimienny dworzec

IMG_4885Radni nowej kadencji najpierw zbojkotowali spektakl teatralny, następnie pomnik przyjaźni polsko-radzieckiej, stojący w centrum miasta, a teraz mają pretensje do konserwatora zabytków za to, że nie pozwala na budynku odremontowanego dworca PKP umieścić napisu „Legnica”. Chcą się na niego poskarżyć do stołecznego szefa opiekunów zabytków.

Na dwa tygodnie przed Nowym Rokiem prezydencki radny Wojciech Cichoń, w imieniu swego czteroosobowego klubu, zorganizował konferencję prasową, podczas której zwrócił uwagę, że odrestaurowany obiekt PKP nie posiada napisu, który przypominałby przyjezdnym, w jakim są mieście. Bezskuteczna batalia, by taki szyld się pojawił, trwa od wiosny tego roku. Z konserwatorem zabytków toczą ją nie tylko legniccy samorządowcy, ale także Polskie Koleje Państwowe.

– Wrocław także ma zabytkowy i odremontowany dworzec, więc trudno zrozumieć, dlaczego tam napis można było umieścić, a w Legnicy akurat nie – mówi Wojciech Cichoń, który zamierza zainteresować tym tematem prezydenta Tadeusza Krzakowskiego i interweniować u generalnego konserwatora zabytków.

Z

Dodaj komentarz