Pomimo sądowego zakazu prowadzenia pojazdów, 41-letni mieszkaniec podlegnickiej miejscowości, nadal jeździ samochodem i wciąż pod wpływem alkoholu. W ciągu dwóch dwukrotnie został przyłapany przez drogówkę.
– W nocy z piątku na sobotę funkcjonariusze zauważyli w centrum Legnicy volkswagena passata, którego kierowca zignorował zakaz wjazdu i wjechał pod prąd w ulicę jednokierunkową – relacjonuje oficer prasowy miejscowej policji, podinspektor Sławomir Masojć. – Podczas próby zatrzymania, zaczął uciekać. Pościg trwał kilka minut. W tym czasie uciekający łamał ograniczenia prędkości, jechał pod prąd, zniszczył znaki drogowe i uszkodził własny pojazd – dodaje rzecznik.
Badanie na zawartość alkoholu wykazało u niego ponad 3 promile! Mężczyznę osadzono w policyjnym areszcie. Przy okazji wyszło na jaw, że ma aktywny zakaz prowadzenia pojazdów, wydany przez Sąd Rejonowy w Legnicy.
Dwa dni później, w poniedziałek około godziny 11.30, inny patrol ruchu drogowego ponownie zatrzymał do kontroli tego samego kierowcę. – Również znajdował się pod wpływem alkoholu. Badanie wykazało ponad 0,8 promila w jego organizmie – informuje oficer prasowy.
Za jazdę pod wpływem alkoholu grozi mu kara do dwóch lat więzienia, a za niestosowanie się do wyroku sądu – trzy lata.
JOM
