Koronaraport: zmarł mieszkaniec gminy Miłkowice

311 nowych przypadków i 13 ofiar – choć może zabrzmi to strasznie, to jednak chciałoby się powiedzieć „dzień jak co dzień”. W ostatnich tygodniach zaczęliśmy się już przyzwyczajać do tego typu statystyk, a jak szacuje kancelaria premiera Mateusza Morawieckiego, to dopiero początek. Spodziewany szczyt zachorowań ma bowiem nastąpić dopiero w maju i w czerwcu. Niestety wśród zmarłych z powodu koronawirusa jest również mieszkaniec naszego regionu.

Z komunikatu Ministerstwa Zdrowia wynika, że na terenie Polski jak  dotąd zakażenie wykryto łącznie u 4413 osób. Dziś przybyło 311 nowych przypadków.

Niestety do 107 wzrosła liczba zgonów. Z powodu COVID-19 zmarło dziś 13 osób: 88-letni mężczyzna hospitalizowany w Puławach, 80-letni mężczyzna w Raciborzu, 82-letnia kobieta w Częstochowie, 70-letni mężczyzna i 74-letnia kobieta w Bolesławcu, 65-letni mężczyzna i 97-letnia kobieta w Warszawie, 68-letni mężczyzna z DPS w Niedabylu, 87-letnia kobieta w Kędzierzynie-Koźlu oraz 40-letnia kobieta w Krotoszynie, 87-letni mężczyzna hospitalizowany w Tychach, 61-letni mężczyzna we Wrocławiu i 75-letni mężczyzna w Łańcucie.

Prawdopodobnie w dzisiejszych statystykach dotyczących zgonów nie został jeszcze ujęty mieszkaniec Ulesia w gminie Miłkowice (powiat legnicki), który zmarł dziś w szpitalu w Bolesławcu. – Był to mężczyzna w średnim wieku posiadający także choroby współistniejące, z którymi przewlekle zmagał się od grudnia ubiegłego roku. Do zakażenia doszło najprawdopodobniej w szpitalu, być może nawet w Legnicy, lecz to dopiero ustalamy i jest za wcześnie aby cokolwiek stwierdzić w tej sprawie – informuje Małgorzata Stawiska-Lichota, rzecznik prasowy Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologiczna w Legnicy.

To jednak nie koniec niepokojących informacji. Na twitterze Kancelarii Premiera Mateusza Morawieckiego pojawił się dziś komunikat, mówiący o tym, że mamy do czynienia dopiero z początkiem epidemii…

Są jednak też dobre informacje, według danych resortu, wyzdrowiały 162 osoby.

Na Dolnym Śląsku dziś przybyło 20 nowych zainfekowanych. W sumie w naszym województwie w tej chwili jest 488 potwierdzonych przypadków zakażenia koronawirusem.

Ponadto, jak podaje Dolnośląski Urząd Wojewódzki, 270 osób hospitalizowanych jest ze względu na podejrzenie zachorowania na COVID-19, 4471 objętych kwarantanną lub izolacją, a 2088 nadzorem epidemiologicznym.

Jeżeli chodzi natomiast o nasz region to najwięcej zdiagnozowanych przypadków odnotowano w powiecie lubińskim (26), zaś najmniej w powiatach jaworskim (1), złotoryjskim (2) i polkowickim (3).

Dodajmy też, że w naszym województwie powstają izolatoria dla osób zakażonych koronawirusem, których stan zdrowia nie wymaga hospitalizacji. Izolowanym pacjentom zapewniona zostanie opieka medyczna, psychologiczna oraz wyżywienie. Funkcjonowanie obiektów będzie finansowane ze środków Narodowego Funduszu Zdrowia.

W izolatoria zmienione zostaną wskazane przez wojewodów hotele, hostele, akademiki i sanatoria. Pierwsze dolnośląskie izolatorium działa w Obornikach Śląskich. Kolejne powstało w hotelu Wieniawa we Wrocławiu przy ulicy Gajowickiej. Za jego prowadzenie odpowiadać będzie Wojewódzki Specjalistyczny Szpital im. J. Gromkowskiego. Kolejny obiekt uruchomiony zostanie w Bolesławcu.

Na Dolnym Śląsku do izolatoriów będą kierowane: osoby chore na infekcję COVID-19 o łagodnym przebiegu, nie wymagające leczenia w szpitalu, osoby, którym lekarz zlecił izolację w domu, ale ze względu na możliwość zakażenia bliskich z grupy podwyższonego ryzyka (np. osoby starsze, z obniżoną odpornością), nie powinny w nim przebywać oraz osoby, którym lekarz zlecił izolację w domu, lecz z innych przyczyn nie mogą poddać się jej w miejscu zamieszkania.

Dodaj komentarz