Ponownie pali się składowisko odpadów chemicznych w Jakubowie, w gminie Radwanice. Straż pożarną poinformowano o godzinie 19. Ogień tym razem, na szczęście nie jest duży. Palą się śmieci na obszarze 10 metrów kw. Z żywiołem walczy pięć zastępów straży pożarnej i prawdopodobnie uda im się pożar jeszcze dziś ugasić.
To nie pierwszy raz, kiedy na tym terenie dochodzi do pożaru. Niedawno, bo 23 lipca w akcji gaśniczej na składowisku w Jakubowie brało udział 40 zastępów straży pożarnej, dwa helikoptery. Składowisko znajduje się w pobliżu szybu SG-1 należącego do ZG Polkowice-Sieroszowice, w związku z tym ewakuowanych było 340 górników. W składowisku były nielegalne odpady chemiczne. Sprawą zajęła się głogowska prokuratura, która przedstawiła właścicielowi składowiska Januszowi G. zarzut popełnienia przestępstwa przeciwko środowisku polegającego na składowaniu odpadów wbrew przepisom. Grozi mu za to do pięciu lat więzienia.
Biorąc pod uwagę rosnącą ilość odpadów, w tym tych najbardziej szkodliwych, kraje zachodniej UE będą słono płaciły pseudo biznesmenom za wywóz tych odpadów. Tak jak widać w naszym przypadku ta trucizna trafi często do Polski. Później dziwnym trafem się spali, żeby zrobić miejsce na kolejny syf. Ludzie wszystko wchłoną i niestety efekt antyzdrowotny rozłoży się na długie lata. Oskarżony może posiedzieć 5 lat a swoje zarobi. Gdzie tu sprawiedliwość społeczna?