Kibice Śląska narozrabiali w Lubinie (FOTO, WIDEO)

Derby pseudokibice zamieszki na stadionie (2)Podczas derbowego spotkania pomiędzy Zagłębiem Lubin a Śląskiem Wrocław nie obyło się bez skandalu. Kibice przyjezdnych, którzy pojawili się na swoim sektorze w sile ponad tysiąca gardeł, wszczynali zamieszki, a także używali środków pirotechnicznych. Zapalone race lądowały u stóp kibiców gospodarzy oraz na murawę.

Godzinę przed meczem komunikacja miejska w Lubinie była sparaliżowana. Oczywiście powód był jeden – przeprowadzenie przez policję klubu kibica Śląska Wrocław. Sympatycy ze stolicy Dolnego Śląska szli od starego dworca PKP na Stadion Zagłębia. Dojazd na obiekt „Miedziowych” ulicami Kaczyńskiego czy drogą krajową nr 3 był przez pewien czas praktycznie niemożliwy. Po przyprowadzeniu przez policję kibiców Śląska na stadion, sympatycy Zagłębia mogli już bez problemu wjechać na parking.

Co do samego meczu, to do pewnego momentu przebiegał on dosyć spokojnie. Zanim rozpoczęła się druga połowa, liczna grupa wrocławskich sympatyków przedostała się ze swojego sektora w okolice linii bocznej stadionu. Tutaj zostali jednak zatrzymani przez gaz łzawiący, a następnie kordon policji.

Później, po rozłożeniu swej sektorówki, kibice Śląska zaczęli odpalać race, które następnie rzucali w stronę kibiców Zagłębia Lubin, w miejsce, gdzie siedziały też rodziny z dziećmi. Przez pewien czas sportowa rywalizacja zeszła na plan dalszy, a numerem jeden były niestety chuligańskie wybryki. Kilka krzesełek zajęło się ogniem.

Łącznie, jak podaje dolnośląska policja, zatrzymanych zostało 48 osób. Funkcjonariusze ustalają, jaka była ich rola w tym zdarzeniu – od tego zależeć będzie potencjalna kara.

Zagłębie Lubin szacuje straty, za które będzie musiał zapłacić Śląsk Wrocław, jako organizator przyjazdu swoich kibiców do naszego miasta.

Dodaj komentarz