Dwa wstrząsy – jeden po drugim – odczuli lubinianie po godzinie 11. Zatrzęsło na oddziale G-2 na Lubinie Głównym. Na szczęście nikomu nic się nie stało.
Pierwszy wstrząs miał siłę 1,0 x 105 dżula, drugi, który nastąpił tuż po nim – 4,1 x 106 dżula. Na słabą „piątkę” nałożyła się więc „szóstka” .
– Był to wstrząs samoistny. Nastąpił podczas normalnej pracy, ale nie objął pracowników. Wycofano pięć osób. Nikomu nic się nie stało – mówi Anna Osadczuk z Departamentu Komunikacji i CSR KGHM.