KGHM. Sąd oddalił pozew Czyczerskiego

czyczerski 1– Do polskich sądów przychodzi się po wyrok, a nie po sprawiedliwość. Nie życzę obywatelom RP, by kiedykolwiek musieli dociekać swoich praw na drodze sądowej w Polsce – tak Józef Czyczerski, szef miedziowej Solidarności, komentuje kolejny wyrok Sądu Okręgowego w Legnicy w jego sprawie.

Czyczerski złożył do legnickiego sądu wniosek o stwierdzenie nieważności uchwały Zwyczajnego Walnego Zgromadzenia KGHM z dnia 19 czerwca 2013 roku, w której akcjonariusze spółki nie podjęli uchwały o powołaniu w skład rady nadzorczej Polskiej Miedzi szefa miedziowej Solidarności.

Józef Czyczerski, podobnie jak Leszek Hajdacki ze Związku Zawodowego Pracowników Przemysłu Miedziowego, po raz trzeci, mimo mandatu zaufania pracowników, nie został powołany w skład rady nadzorczej przez udziałowców.

26 maja 2013 roku Sąd Najwyższy orzekł, że akcjonariuszom nie wolno nie powoływać osób wybranych przez załogę do nadzoru spółki. Inaczej mówiąc – wybór pracowników jest dla właścicieli wiążący. Dotychczas jednak związkowcy popełniali błędy proceduralne i przez to przegrywali kolejne sprawy w sądzie. Tym razem więc zamiast skarżyć walne zgromadzenie KGHM zgodnie ze wskazówkami sądu, wnioskowali oni o unieważnienie uchwały ZWZ. Tym razem podobnie jak w przypadku Leszka Hajdackiego z ZZPPM, legnicki sąd uznał, że Józef Czyczerski nie ma interesu prawnego, by wnioskować w tej sprawie.

– Sąd oddalił moje powództwo, bo musiałby odnieść się do meritum, a więc do faktu, że Minister Skarbu Państwa złamał ustawę o komercjalizacji i prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych – dodaje Józef Czyczerski, przewodniczący SKGRM NSZZ „Solidarność”.

Sąd wydał wyrok oddalający powództwo 27 stycznia 2014 roku. Wyrok jest nieprawomocny.

DRM


Dodaj komentarz