Zawieszone zostały obowiązkowe kontrole trzeźwości pracowników KGHM Polska Miedź. Przez ostatni tydzień apelowały o to związki zawodowe. Dziś prezes spółki oznajmił, że w najbliższym czasie załoga nie będzie musiała obowiązkowo dmuchać w stronę alkomatu.
Zarząd KGHM długo bronił się przed tą decyzją wskazując, że w przypadku zakładów przemysłowych o takiej specyfice jak w Polskiej Miedzi nietrzeźwy pracownik stanowi ogromne zagrożenie dla siebie i kolegów. W dzisiejszym komunikacie możemy przeczytać, że tylko w ostatnim tygodniu do pracy stawiło się kilkanaście pijanych osób.
Kilka dni temu alkomaty zostały zamocowane na wysięgnikach. Stale rosnąca liczba przypadków zakażenia koronawirusem sprawiła jednak, że obawy pracowników zaczęły być coraz większe, a wraz z nimi narastała presja ze strony związków. To plus zalecenia rządu i Głównego Isnpektora Sanitarnego sprawiło, że do 13 marca kontrole na tzw. bramach będą prowadzone losowo oraz w przypadku, gdy zachowanie pracownika zasugeruje, że może on być pod wpływem alkoholu.
[…] nieprawidłowe wyniki tzw. wyrywkowych kontroli będą egzekwowane z bezwzględną surowością. Każdy kto nie spełni wymogu całkowitej trzeźwości w miejscu pracy, musi liczyć się z poważnymi konsekwencjami, z utratą pracy włącznie.
Ze względu na troskę o zdrowie pracowników, przeprowadziliśmy szczegółową analizę bezpieczeństwa procedur oraz trybu badania. Prof. Andrzej Horban, konsultant krajowy w dziedzinie chorób zakaźnych, w swojej opinii podkreślił, że badanie alkomatem typu świeczka nie stanowi zwiększonego zagrożenia dla badanego. Według jego opinii stosowanie się do wytycznych dotyczących właściwego przeprowadzenia badania skutecznie chroni także osobę badającą.
– czytamy w komunikacie podpisanym przez prezesa Marcina Chludzińskiego.
Zarząd firmy cały czas podtrzymuje, że znacznie bardziej ryzykowne dla życia i zdrowia pracowników od badania alkomatem jest dopuszczenie do pracy osoby nietrzeźwej. Tego poglądu nie podziela jednak załoga: – Mam chore onkologicznie dziecko. Dziś wolę mieć w pracy koło siebie pijanego kolegę, bo mogę coś z tym zrobić, niż kogoś zarażonego koronawirusem – stwierdził jeden z pracowników KGHM, który dziś rano zadzwonił do naszej redakcji. Podobnego zdania byli nadawcy e-maili, jakie ostatnio otrzymywaliśmy, oraz autorzy licznych komentarzy internetowych.
Oprócz zmiany zasad kontroli trzeźwości dla pracowników obszarów produkcyjnych spółka odwołała też wszystkie służbowe delegacje zagraniczne oraz cofnęła zgodę na udział pracowników w krajowych konferencjach i szkoleniach. Osoby w wieku powyżej 65 lat mogą pracować zdalnie, oczywiście jeśli pozwala na to charakter ich obowiązków.
KGHM przekazał też służbom wojewody dolnośląskiego 5 tys. masek ochronnych klasy P2 i udostępniła Starostwu Powiatowemu w Głogowie jeden ze swoich budynków na potrzeby ewentualnej kwarantanny. Dodatkowo zadeklarował udostępnienie swoich urządzeń, na których można wykonywać testy na obecność koronawirusa.