Operacje neurochirurgiczne oraz ortopedyczne najprawdopodobniej jeszcze dziś przejdą pracownicy Zakładu Hydrotechnicznego w KGHM, którzy ucierpieli we wczorajszym wypadku na zbiorniku odpadów poflotacyjnych w Żelaznym Moście.
Poszkodowanych zostało trzech mężczyzn. Dwóch z nich trafiło do szpitali we Wrocławiu, trzeci najpierw do RCZ w Lubinie, ale dziś rano został przewieziony do szpitala w Legnicy. Okazało się bowiem, że wymaga konsultacji neurochirurgicznej. To 31-letni starszy specjalista w Zakładzie Hydrotechnicznym. – Jego stan oceniamy jako średni. Jest przytomny, nie ma zagrożenia życia. Dziś przejdzie operację neurochirurgiczną oraz ortopedyczną – powiedział nam Tomasz Kozieł, rzecznik Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Legnicy.
W najgorszym stanie jest 35-letni sztygar. – Mężczyzna trafił do nas z licznymi złamaniami. Przebywa na oddziale intensywnej terapii, jego stan jest stabilny – informuje Monika Kowalska, rzecznik Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego we Wrocławiu.
Trzeci z poszkodowanych, 41-letni inspektor nadzoru, jest hospitalizowany w 4. Klinicznym Szpitalu Wojskowym we Wrocławiu. Jego stan jest dobry, ze złamaną kością podudzia trafił na oddział ortopedyczny.
Przypomnijmy, że do wypadku doszło wczoraj przed południem. – W wieży szybowej spadła winda. Najprawdopodobniej zerwały się liny – mówi Jolanta Piątek, rzecznik prasowy KGHM. – Dziś od rana na miejscu wypadku trwają prace specjalnej komisji, wyjaśniające przyczyny wypadku. W jej składzie są też przedstawiciele nadzoru technicznego oraz Państwowej Inspekcji Pracy – dodaje.
Chciałam uczuć wszystkich właścicieli psów :psy w lubinie chorują na tajemnicza chorobę podobne są objawy do ludzkiej jelitowki nie mają gorączki zastanawiam się czy to świństwo którym sypia nasze chodniki i ulice nie jest TEZ szkodliwe dla ludzi proszę zainteresujecie się tym tematem