Awaria wydarzyła się dziś w nocy na szybie Sw1 im. Jana Wyżykowskiego w kopalni Polkowice-Sieroszowice. Górnicy pracujący na czwartej zmianie wyjechali z dołu innymi szybami.
– Spaliła się część transformatora, co spowodowało przerwę w zasilaniu na powierzchni i pod ziemią – powiedział nam Dariusz Wyborski, rzecznik KGHM.
Nie trzeba było ewakuować górników, bo działała wentylacja z innych szybów. I nimi też wszyscy bezpiecznie wyjechali na powierzchnię. Awaria została już usunięta i praca odbywa się już normalnie.
UR