KGHM. Ostatki pola pod Lubinem

WALNE_KGHMPod powierzchnią, na której stoją budynki wzdłuż ul. M. Skłodowskiej-Curie: Centrala KGHM, Urząd Skarbowy, Miedziowe Centrum Kształcenia Kadr, Miedziowe Centrum Zdrowia oraz stadion KGHM Zagłębie, teren – od 2007 roku – jest polem eksploatacyjnym, jednym z ostatnich w filarze ochronnym Lubina, które właśnie kończy wydobycie.

Eksploatacja w polu III/15 na rejonie Lubina Wschodniego prowadzona była pod specjalnymi rygorami – dlatego, że ten obszar jest zlokalizowany w granicach filaru ochronnego dla miasta. Zastosowano tu podsadzkę hydrauliczną.

– Jednym z większych wyzwań była konieczność odprowadzenie wody podsadzkowej przed front pola – mówi Robert Kowalczyk, kierownik działu robót górniczych LW. – Musieliśmy wykonać 70-metrowy pionowy otwór spustowy do wyrobisk znajdujących się na niższym poziomie.

Od początku wydobycie prowadził oddział G-4, kierowany kolejno przez sztygarów: Mariusza Spiecia, Tomasza Denisiuka i Rafała Gawrona. Nad prawidłowością podsadzania czuwali sztygarzy oddziałowi podsadzki Daniel Bitel i Grzegorz Świeca. W kilkuletniej historii (eksploatację prowadzono od 2007 r. z dwuletnią przerwą w latach 2011-2012) załoga G-4 wdrażała nowe rozwiązania przyspieszające produkcję i oszczędzające koszty. Tu po raz pierwszy na podsadzce zaczęła działać metalowa tama oporowa wielokrotnego stosowania. Dzięki niej ograniczono zużycie drewna i przyspieszono proces stawiania tamy. Tu również pojawiła się siatka leśna do obijania tam podsadzkowych oraz rurociągi typu puga z wkładką plastikową. Okazała się bardziej niż poprzednie rozwiązania odporna na ścieranie, co wydłużyło czas eksploatacji rurociągów.

W liczbach:

1,5 mln m sześc. piasku zużyto do wypełnienia pustek poeksploatacyjnych (dla porównania – objętość piramidy Cheopsa to około 2,5 mln m sześc.;

47 ha – tyle ma powierzchnia pola III/15 (Watykan jest mniejszy – zajmuje 44 ha);

31,5 tys. – prawie tyle ton miedzi otrzymano z wydobytej w tym rejonie rudy.

UR/ŹRÓDŁO: KGHM

Dodaj komentarz