– Pod niewinnie brzmiącym kryptonimem reorganizacji trwają prace nad demontażem potencjału Pol-Miedź Trans – grzmi Związek Zawodowy Pracowników Przemysłu Miedziowego działający w tej spółce. Pol-Miedź Trans ma zostać spółką wyłącznie kolejową, czego wymaga ostatnio pozyskany partner strategiczny – PKP Cargo. Pozostałe oddziały, jak i pracownicy trafią do innych spółek należących do Grupy Kapitałowej KGHM. Związkowcy grożą pogorszeniem warunków płacowych, zwolnieniami i umowami śmieciowymi oraz likwidacją PMT.
Reorganizacja w Pol-Miedź Trans związana z pozyskaniem partnera strategicznego budzi wiele emocji, szczególnie wśród załogi.
– Mam dużo telefonów z obawami o przyszłość miejsc pracy. Spółka ma zostać podzielona. „Paliwówka” ma zostać przekazana do innej spółki KGHM, podobnie z „samochodówką”. Jeżeli chodzi o „kolejówkę” to partnerem strategicznym ma być PKP Cargo – mówi Dorota Zielonko, przewodnicząca ZZPPM PMT.
Pol-Miedź Trans będzie firmą stricte kolejową. Będzie świadczyć usługi na rzecz KGHM oraz oferować przewozy zewnętrzne, ale wyłącznie w zakresie kolei.
– Jest to jedyny według właściciela i naszego zarządu plan na rozwój Pol-Miedź Transu. Natomiast rozumiemy obawy naszych pracowników i dlatego też nasi pracownicy i poszczególne wydziały będą przechodziły do innych spółek KGHM, w których ma on 100 proc. udziałów – mówi Marek Danysz, rzecznik prasowy PMT. – Będzie przy tym obowiązywał artykuł 23 paragraf 1, czyli pracownicy jeszcze przez rok będą funkcjonować na takich samych zasadach płacowych, jak w Pol-Miedź Transie – dodaje.
Proces podziału Pol-Miedź Transu ma zakończyć się w pierwszym półroczu 2015 roku. Według związkowców po tym, co się wydarzy, kolejnym krokiem będzie już tylko ostateczna likwidacja marki PMT. Według strony społecznej reorganizacja Pol-Miedź Trans to tylko początek demontażu całej Grupy Kapitałowej KGHM, który zaplanowała obecna ekipa rządząca. Demontaż i wyprzedaż kolejnych oddziałów oznacza według związkowców zwolnienia, pogorszenie płac, jak i umowy śmieciowe. Za przykład podają to, co stało się w służbach porządkowych KGHM, czy ochronie miedziowej spółki. „Nie bądźmy frajerami – cytują związkowcy ministra Sawickiego – pogońmy to towarzystwo”.
DRM/ FOT. ARCHIWUM