Wstrząs w kopalni ZG Rudna. Bardzo ciężko ranny został 39-letni górnik. Do samoistnego wstrząsu górotworu doszło 1120 metrów pod ziemią.
Do zdarzenia doszło kwadrans po drugiej w nocy.
– Dwaj operatorzy: wiertnicy i kotwiarki zostali uwięzieni w maszynach. Ratownicy ręcznie przebierali rumowisko, by uwolnić przysypanych mężczyzn – mówi Dariusz Wyborski, rzecznik prasowy KGHM PM S.A.
Ciężko poszkodowany operator kotwiarki najpierw trafił do Głogowskiego Szpitala Powiatowego, a potem przetransportowany śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego do Centrum Urazowego we Wrocławiu.
Do szpitala Regionalnego Centrum Zdrowia w Lubinie trafili lżej ranni górnicy.
– Jeden z nich, po diagnostyce został wypisany do domu. Drugiego przyjęto na oddział ortopedyczno-urazowy. Pacjent nie ma żadnych złamań, zatrzymany został jedynie na obserwację – mówi Ewa Pogodzińska, rzecznik prasowy lubińskiego szpitala.
Okoliczności wypadku bada specjalnie powołana komisja.
UR/SZAT
ale co gdzie jak się stało?! strasznie chaotyczna informacja
Jaki oddział?
miedziowe.pl
R9
r-9 kopalni lubin ? i to ma byc rzecznik
Trzeba było przebadać bo często po alkoholu przychodził do pracy G …..