W najbliższą sobotę członkowie Związku Zawodowego Pracowników Przemysłu Miedziowego będą protestować m.in. przed Kancelarią Premiera i siedzibą Ministerstwa Finansów w sprawie podatku od niektórych kopalin. Oburzenie działaczy wzmogło dodatkowo po tym, jak na obszerne stanowisko reprezentantów załogi w nadzorze KGHM, w sprawie wpływu miedziowej daniny na kondycję Polskiej Miedzi, jeden z podsekretarzy resortu w kilku zdaniach odpisał, że stawka podatku się nie zmieni.
– Minister się nie wysilił – uważa Józef Czyczerski, przewodniczący SKGRM NSZZ „Solidarność”. – My przygotowaliśmy pismo jako projekt uchwały rady nadzorczej KGHM, które miało 10 stron – dodaje szef miedziowej „S”.
Mimo, iż był to projekt uchwały, żaden z pozostałych członków nadzoru miedziowej spółki nie chciał się pod nim podpisać.
– Pismo zostało skierowane przez trzech członków z wyboru załogi, ponieważ rada nadzorcza w pełnym składzie nie chciała tego uczynić – mówi Leszek Hajdacki, wiceprzewodniczący ZZPPM. – Dokument został skierowany także do premiera i ministra skarbu państwa. Mieliśmy nadzieję, że ktoś się w końcu tym zajmie. Efekt jest żaden – dodaje.
Reprezentanci załogi w nadzorze już zapowiadają, że będą podejmować kolejne próby przeciwdziałania takiej formie opodatkowania KGHM.
– Mam nadzieję, że następnym razem cała rada nadzorcza oceni negatywne oddziaływanie jednego akcjonariusza w stosunku do firmy. Mam tylko jedną obawę. W harmonogramie Zwyczajnego Walnego Zgromadzenia akcjonariuszy KGHM pojawił się punkt, który mówi o zmianach w składzie rady nadzorczej. Nie ma jednak wymienionych nazwisk. Zastanawiam się, czy to nie jest czasem taki krok wyprzedzający, by zdyscyplinować członków rady nadzorczej desygnowanych przez skarb państwa – zastanawia się Józef Czyczerski.
Związkowcy próbują więc także innych środków nacisku na polskie władze. ZZPPM jedzie w najbliższy weekend do Warszawy, by zaprotestować miedzy innymi przed Kancelarią Premiera.
– Jedziemy, by powiedzieć, że się mylą i że powinni jeszcze raz rozważyć ten problem pod kątem tak teraźniejszości, jak i przyszłości całego regionu – mówi Leszek Hajdacki.
Miedziowi związkowcy wezmą udział w dużej manifestacji wszystkich organizacji zrzeszonych w Ogólnopolskich Porozumieniu Związków Zawodowych.
Więcej w materiale wideo: