Do niecodziennej wymiany zdań za pośrednictwem internetu doszło pomiędzy burmistrzem Jawora Emilianem Berą a redaktorem naczelnym portalu jawor24h.pl Tomaszem Błażewskim. Wspólny mianownik jest jeden i sugeruje, że Jawor, to miasto chamów.
Który z panów i gdzie jako pierwszy powołał się na owo odważne stwierdzenie, wnikać nie zamierzamy. Pewne jest natomiast, że w sieci trwa między nimi ostra wymiana zdań, padają też wzajemne oskarżenia. Zarówno burmistrz, jak i lokalny dziennikarz, nie mają sobie nic do zarzucenia.
Z zarzutami pod adresem dziennikarza wystąpił burmistrz i zamieścił na swoim profilu FB wpis: „protestuję przeciwko nazywaniu jaworzan chamami”, przytaczając jednocześnie link do artykułu jednego z regionalnych portali, w którym szczegółowo odnosi się do sprawy.
Aż trudno uwierzyć, że ktokolwiek mógł w materiale prasowym użyć tak obraźliwego sformułowania. Jedno jest pewne. Owo sformułowanie pada od osoby pretendującej do roli dziennikarza i mentora lokalnej społeczności. To on w swoim tekście nazywa mieszkańców Jawora – chamami! Jestem poruszony i protestuję przeciw szczerzeniu tekstów pełnych nienawiści i obrażających jaworzan, nasze rodziny, dzieci, osoby starsze, naszych przodków i miasto, z którego jesteśmy dumni. W Jaworze żyją i mieszkają wspaniali ludzie, którzy wiele dla tego miasta zrobili, którzy go tworzą żyjąc tutaj na co dzień i współtworząc jego społeczność. Ta społeczność to nie tylko artyści, nauczyciele, przedsiębiorcy, lekarze, prawnicy, ale także seniorzy, kombatanci, przedszkolaki i działacze różnych stowarzyszeń, które bezinteresownie niosą pomoc drugiemu człowiekowi.
Pragnę jeszcze raz stanowczo zaprotestować i jako burmistrz stanąć w ich obronie. Jesteście Państwo wspaniali i dziękuję za wszystko, co robicie dla Jawora. Z pewnością Jawor nie jest miastem chamów, to miasto pokoju, chleba, dobrych tradycji i pięknych zabytków. Takie obraźliwe sformułowania nie promują naszego miasta, a wręcz przeciwnie – mocno mu szkodzą. Warto więc czasem zastanowić się nad słowem, zarówno tym pisanym jak i wypowiadanym. Trzeba brać za nie pełną odpowiedzialność.
Na odpowiedź nie trzeba było czekać długo. Oponent burmistrza opublikował ją na swoim portalu. Na żółtym pasku tytuł: „Burmistrz przekracza granice”. Redaktor naczelny pisze:
Ze zdumieniem przeczytałem na profilu Burmistrz Miasta Jawora Emilian Bera oraz na portalu e-legnickie.pl, jakobym użył stwierdzenia, iż „Jawor jest miastem chamów”, nazywając mieszkańców Jawora chamami.
Mało tego, jednocześnie pan burmistrz stwierdza, iż pretenduję do roli „dziennikarza i mentora lokalnej społeczności”. Panie burmistrzu, nie muszę i nie zamierzam do niczego pretendować. Tym bardziej, że redakcję portalu jawor24h.pl współtworzą osoby wykształcone w zawodzie dziennikarza na najlepszych polskich uczelniach wyższych. Fachowcy, których pozazdrościć może nam wiele lokalnych mediów.
Nigdy, jak chciałby tego Emilian Bera, nie nazwałem mieszkańców Jawora chamami. Przykre, że próbując zwalczać lokalne media, które nie boją się krytykować lokalnej władzy, które z budżetu miasta nie otrzymują ani złotówki, burmistrz posuwa się do pomówień i rzucania fałszywymi oskarżeniami. Szkoda, że w dobie szalejącego w sieci „hejtu”, do podobnych praktyk posuwa się najważniejsza osoba w mieście.
Panie burmistrzu, protestuję przeciwko szerzeniu tekstów pełnych wrogości, zawziętości i nienawiści! Protestuję przeciwko pomawianiu ludzi tylko po to, by zbić kapitał polityczny. Protestuję przeciwko manipulowaniu wypowiedziami i przeinaczaniu ich faktycznego znaczenia. Politykiem się bywa. Człowiekiem się jest.
Smutne jest, że to nie pierwszy raz, gdy burmistrz Emilian Bera kolportuje nieprawdziwe informacje dotyczące naszego portalu. Już w lipcu zeszłego roku na swoim profilu podawał nieprawdziwe, oczerniające nasz portal „informacje”, sugerując nie wprost, że działamy nierzetelnie i nieetycznie, co dla mediów jest zarzutem najcięższego kalibru.
Tomasz Błażewski wezwał burmistrza do niezwłocznego zamieszczenia przeprosin. Czy panowie podadzą sobie ręce, czy w dalszym ciągu, publicznie dyskutując, niechybnie uwypuklać będą przekaz, że Jawor, to miasto chamów? Póki co, miasto wizerunkowo nie zyskuje na tym sporze…
Burmistrz zamiast wziąć się za pracę i inwestycje w mieście woli chwalić się w przyjaznych mediach o tym jak to jemu internauta rzekomo nie naubliżał ale nie wypowiedział się burmistrz, a naczelnik od… promocji! Poza tym nie przedstawił żadnych dowodów. Przecież to jawna kpina. „Miasto Chamów” to zdanie wyrwane z kontekstu, a burmistrz pomówił Bogu ducha winną osobę i niewykluczone, że za to stanie przed Sądem.
Dać dzieciom portalik, albo władzę, to sie prędzej zasmarkają niż coś dobrego zrobią…