Gminny Ośrodek Pomocy Społecznej przenosi się do Księginic. Do tej pory mieszkańcy gminy Lubin załatwiali swoje sprawy w siedzibie ośrodka w budynku Urzędu Gminy Lubin. – O przeprowadzce zadecydowało wiele czynników. Podstawowy to ograniczone możliwości lokalowe urzędu gminy – informuje Maja Grohman, rzecznik wójta Tadeusza Kielana.
Tak naprawdę GOPS funkcjonował w dwóch lokalizacjach. Mieszkańcy załatwiali swoje sprawy w siedzibie w Lubinie przy Łokietka, gdzie również mieści się urząd gminy, zaś cześć GOPS-u i dokumentów znajdowała się w Księginicach. Od 1 kwietnia cały ośrodek będzie mieścił się w pałacu w Księginicach.
– Trwają prace związane z adaptacją pomieszczeń pałacu w Księginicach na nasze potrzeby. Systematycznie przewozimy także dokumentację, ale na pewno do Świąt Wielkanocnych komórki GOPS zlokalizowane w urzędzie gminy pracować będą normalnie, także jeżeli chodzi o wypłatę świadczeń – zapewnia Bronisława Dul, dyrektor Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej.
O przeprowadzce zdecydowały – według władz gminy – przede wszystkim czynniki praktyczne i ograniczone możliwości lokalowe urzędu.
Od 1 stycznia w gminie Lubin realizowany jest rządowy program pomocy prawnej, więc samorząd musiał wydzielić jedno pomieszczenie. Gmina zrezygnowała także z wynajmowania lokalu na potrzeby psychoterapeuty, pełniącego dyżury w ramach zadań Gminnej Komisji ds. Rozwiązywania Problemów Alkoholowych. Zarówno prawnik, jak i terapeuta pracują obecnie w jednym z pomieszczeń GOPS.Ponadto od 1 kwietnia realizowany będzie program Rodzina 500 Plus, co spowoduje, że po pierwsze ośrodek pomocy społecznej zatrudni jedną dodatkową osobę, a po drugie liczba interesantów tej instytucji wielokrotnie wzrośnie.
– Funkcjonowanie GOPS w jednej siedzibie znacznie poprawi organizację pracy tej instytucji i pozwoli ograniczyć koszty, bo wkrótce interesanci GOPS, GZUKiM i Ośrodka Kultury Gminy Lubin obsługiwani będą w jednej kasie – dodaje Maja Grohman.
fot. UG Lubin
