St. asp. Sławomir Kopeć i mł. asp. Artur Sobczyński z głogowskiej policji zostali nagrodzeni przez komendanta powiatowego podinsp. Mariusza Bużdygana za działania, jakie podjęli podczas interwencji. Chcieli udzielić pomocy 43 – letniemu mężczyźnie, który poinformował dyżurnego KPP, że zamierza popełnić samobójstwo, a zostali zaatakowani.
Policjanci interweniowali w miejscu, gdzie miał przebywać 43 – latek. Mieli z nim porozmawiać i udzielić mu pomocy, odwieść od zamiarów samobójczych.
– Mężczyzna na ich widok zareagował w sposób gwałtowny i nieobliczalny – informuje Bogdan Kaleta, oficer prasowy komendy. – Ruszył gwałtownie swoim bmw. Aby zapobiec tragedii, jeden z policjantów, usiłując wyjąć kluczyk ze stacyjki jego pojazdu, był cały czas zawieszony na drzwiach samochodu. Było to działanie bardzo odważne, ale i ryzykowne. Pojazd był w ruchu i uszkodził trzy inne samochody. Policjant upadł na chodnik, ale wstał i kontynuował pościg. Wtedy 43-latek, cofając, chciał na niego wjechać.
Dzięki refleksowi funkcjonariusz zdołał odskoczyć na bok. Kierowca odjechał. W końcu został zatrzymany po tym, jak na terenie powiatu polkowickiego jego auto, z niewyjaśnionych jeszcze przyczyn, wypadło z drogi i dachowało. Prowadzący je mężczyzna nie odniósł obrażeń. Jak się okazało był nietrzeźwy.
43- latek usłyszał zarzuty czynnej napaści na policjantów, uszkodzenia trzech samochodów, co spowodowało straty w wysokości 12 tys. zł, kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwym oraz uporczywego nękania innej osoby. Grozi za to do 10 lat więzienia.
FOT. KPP GŁOGÓW
