Kilkanaście razy interweniowali głogowscy strażacy podczas minionego weekendu, najczęściej w sobotę. W niedzielę wydarzył się wypadek drogowy, w którym ranne zostały cztery osoby.
– 14 lutego zostaliśmy wezwani do mieszkania przy ulicy Akacjowej, z którego dochodził bardzo głośny krzyk dziecka – mówi Paweł Dziadosz z głogowskiej komendy PSP. – Jak się okazało, czterolatek zatrzasnął się w mieszkaniu, gdy jego mama wyszła na chwilę, ale nie zabrała ze sobą kluczy. Trzeba było wyważyć zamek w drzwiach. Wszystko dobrze się skończyło – dodaje.
Potem, w jednym z domów przy tej samej ulicy, wezwani przez mieszkańców strażacy potwierdzili wysokie stężenie tlenku węgla. Na szczęście, nikt nie ucierpiał.
W niedzielny ranek w rejonie skrzyżowania ulic Piłsudskiego z Legnicką bus zderzył się z samochodem osobowym. Jak ustalono, prowadzący pierwsze auto nie ustąpił pierwszeństwa prawidłowo jadącemu kierowcy volkswagena. Cztery osoby z busa trafiły do szpitala, w tym jedna z poważniejszymi obrażeniami. W czasie kiedy doszło do wypadku na skrzyżowaniu nie działała sygnalizacja świetlna.
Kilka razy strażacy wyjeżdżali też do pożarów śmieci w Głogowie i trawy na nieużytkach w Czernej.
UR/FOT. ARCHIWUM