Sześć lat spędzi w więzieniu 32-letni głogowianin, który śmiertelnie pobił mężczyznę mającego nieelegancko zachować się wobec jego matki. Wyrok w tej sprawie zapadł przed Sądem Okręgowym w Legnicy. Prokurator, domagający się kary dziewięciu lat pozbawienia wolności, ostatecznie odstąpił od apelacji i uznał, że orzeczona kara jest właściwa.
Do incydentu doszło 27 września ubiegłego roku przy ul. Krochmalnej. Skazany Mariusz W. tego dnia pił alkohol w mieszkaniu kolegi. W czasie dyskusji z kompanami usłyszał od jednego z nich, że mieszkający nieopodal 63-latek miał zachować się w uwłaczający sposób wobec jego matki.
– Zdenerwowany tą informacją poszedł do mieszkania mężczyzny, a gdy ten otworzył mu drzwi, zaczął wielokrotnie uderzać go pięściami po głowie i tułowiu oraz kopać obutymi nogami po głowie i całym ciele. Kiedy pokrzywdzony upadł na podłogę, sprawca poszedł do domu – relacjonuje Liliana Łukasiewicz, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Legnicy.
Po chwili w mieszkaniu pokrzywdzonego mężczyzny zjawili się znajomi, którzy wezwali pogotowie ratunkowe. Mimo natychmiastowej reanimacji, mężczyzna zmarł. – Biegły stwierdził, że doznał obrażeń ciała w postaci rany tłuczonej głowy, rozległego krwiaka lewego oczodołu, deformacji nosa, licznych złamań żeber z zapadnięciem się klatki piersiowej. Obrażenia te skutkowały powstaniem krwiaka śródmózgowego i pęknięcia śledziony. Bezpośrednią przyczyną zgonu był krwotok wewnętrzny, powstały na skutek pęknięcia żyły zwrotnej trzustki. Badania histopatologiczne wykluczyły, aby do tego doszło z przyczyn chorobowych – informuje prokurator.
Mariusz W. przyznał się do winy i opisał przebieg zdarzenia. Nie pamiętał wszystkich szczegółów, ponieważ był nietrzeźwy. W chwili zatrzymania miał 1,7 promila alkoholu we krwi. Za spowodowanie ciężkich obrażeń ciała, których skutkiem była śmierć człowieka, groziła mu kara od 2 do 12 lat pozbawienia wolności.
.
