Zapadł wyrok w sprawie mobbingu, do którego miało dojść w głogowskim muzeum. Doniesienie złożyła była pracownica instytucji. Sąd uznał, że nie doszło do naruszenia praw pracowniczych.
Dochodzenie w tej sprawie zostało wszczęte pod koniec 2012 roku. Doniesienie o mobbingu złożyła jedna z pracownic muzeum, Anna Włodarczyk. Kobieta, po tym jak niewłaściwie wykonała swoją pracę konserwatorską, miała przez cały dzień chodzić z przypiętą karteczką informującą o popełnionym błędzie.
Była już pracownica żądała 11 tysięcy złotych zadośćuczynienia. Sąd Rejonowy w Głogowie oddalił powództwo w tej sprawie.
– Nie spodziewaliśmy się innego wyroku. Od początku powtarzamy, że w głogowskim muzeum nie było mobbingu. Bardzo nas cieszy to orzeczenie sądu – mówi Maciej Iżycki, rzecznik prasowy Muzeum Archeologiczno-Historycznego w Głogowie.
Wyrok nie jest prawomocny.
