Jedenastoletni chłopiec ślizgał się na lodzie. Został popchnięty przez kolegę i rozbił głowę. Bardzo krwawił. Pewnie biegł do domu, gdy zobaczyła go Ewelina Adamska (na zdjęciu). Zajęła się nim. Jak opowiada, o pomoc poprosiła też policjantów, którzy akurat byli w pobliżu, ale nie zareagowali.
Wszystko działo się w czwartkowe popołudnie. Pani Ewelina szła od strony komendy policji na parking, do samochodu, kiedy nadbiegł chłopiec z zakrwawioną twarzą.
– Nikt nie reagował – opowiada pani Ewelina. – Podbiegłam do niego, bardzo krwawił. Zapytałam, czy zna numer telefonu mamy, żeby skontaktować się z nią. Podał mi. Zadzwoniłam i zapytałam, czy mogę zawieźć chłopca do szpitala.
Wtedy, jak dodaje głogowianka, zobaczyła na ulicy radiowóz, stojący na światłach. Postanowiła poprosić o pomoc i przewiezienie jedenastolatka do szpitala.
– Policjantka stwierdziła, że nie mogą zabrać chłopca, bo nie mogą przewozić osób, potem zamknęła szybę i radiowóz odjechał – mówi pani Ewelina. – Powiedziałam, że nie znam tego chłopca.
W końcu posadziła nastolatka w swoim aucie i zawiozła do szpitala. Tam czekała już jego mama.
– Rana była dość głęboka, bardzo krwawiła, założono cztery szwy – opowiada Agnieszka Skalska. – Syn ślizgał się na lodzie, został popchnięty przez kolegę i rozbił głowę. Ale tak naprawdę, kiedy spotkała go pani Ewelina, to nie było wiadomo, co się stało. Mógł zostać napadnięty. Dlaczego policja nie zareagowała? – pyta oburzona. – Jestem dumna z syna, że na tyle zachował przytomność, by podać numer telefonu.
Obie kobiety są zbulwersowane zachowaniem funkcjonariuszy.
– Skoro nie mogą przewozić osób w radiowozie, to dlaczego nie zjechali na parking, by udzielić chłopcu pomocy w inny sposób? – pyta pani Ewelina.
– Patrol ruchu drogowego został wysłany na interwencję – mówi Bogdan Kaleta, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Głogowie. – Jechał ulicą Kossaka. Radiowóz zatrzymał się na światłach. W tym momencie policjantka zauważyła kobietę z dzieckiem. Kobieta rozmawiała przez telefon. Na widok radiowozu podeszła do niego. Policjanta uchyliła szybę. Zapytała, w czym może pomóc. Kobieta powiedziała, że chłopiec uderzył się i zapytała, czy policjanci mogą zawieść go radiowozem do szpitala. Zgodnie z policyjnymi przepisami, radiowozem nie można przewozić osób, chyba że chodzi o sytuację zagrażającą życiu i zdrowiu. Nic nie wskazywało na zagrożenie życia i zdrowia. Kobieta zapytała, czy policjanci mogą pilotować jej auto do szpitala. Zabraniają tego przepisy, chyba że chodzi o wymienioną powyżej sytuację. Wtedy policjantka zapytała, czy wezwać pogotowie. Kobieta odpowiedziała, że nie. W tym czasie chłopiec oddalał się, kobieta pobiegła za nim. Wtedy zapaliło się zielone światło i radiowóz odjechał, żeby nie blokować ruchu. Po przejechaniu skrzyżowania policjanci stracili z oczu kobietę oraz chłopca. Komendant powiatowy polecił wszcząć postępowanie wyjaśniające w tej sprawie.
Zobacz także na:
UR
999 następnym razem..
Wadalizm i to jest stróż prawa he he
Najbardziej właściwe zachowanie dziewczyny która okazuje człowieczeństwo i odpowiedzialność obywatelską. Jeśli to będzie możliwe „postawię Ci” DUŻĄ gorąca czekoladę w te mroźne dni.
FUNKCJONARIUSZOM noszącym MUNDUR życzę takich doświadczeń na własnej skórze jako rodzic.
Ps. pomagać zawsze warto !!
Milo mi ze jestes tak milym WschowianinemWschowa górą
a qwa pijany rowerzysta do sadu….prowadzisz to moga… a do izba wyspania tez!!! Qwa kto placy podatek? dla wasz czyn? My albo twoj Guru w biurze? Psiarnia bylo i bendze A.C.A.B.
Naucz się polskiego smarku
Zachowanie funkcjonariuszy powyżej krytyki,tylko ciekawe gdzie była Matka dziecka? Skoro przechodzień zauważył dziecko i zawiózł na pomoc.Ciekawe jakby dziecku stała się naprawdę krzywda to gdzie by była wtedy Matka.Dziecko się pilnuje !
Gdzie byli rodzice, nie zawsze upilnujesz dziecko nie pamiętasz już tych czasów. A policja jest od tego żeby pomagać,
Dokładnie popieram „Głogowianina”.Gdzie są rodzice.Duży szacun dla przypadkowego przechodnia,duży minus dla policji ktora przestępców może wozić radiowozem,a człowieka któremu zagraża może nawet utrata życia NIE-tego ich uczą w szkole policyjnej?Rodzice chyba też powinni się interesować dzieckiem,które ma zaledwie 11 lat…
A ty (Glogowianin) ile miałeś lat jak biegales po podwórku ? Tez Mama przy Tobie stała ? Dajcie spokój rodzicom , oczywiście sa odpowiedzilni za dzieci ale nie da się ich upolować , a tym bardziej na podwórku ! Zrozumie ten co ma dzieci !
Przepraszam ! Pomyłka słowa – upilnowac
masakra
Głogowska policja to idioci umieją tylko mandaty wystawiac za złe parkowanie i stać w krzakach przez całą zmianę , nie wiadomo co robią w tych krzakach 🙂 hehe może małych policjantów tak samo tępych
Już wkrótce będą zmiany w KMP. Duże zmiany. 😉
Pani Ewelina <3
Piękna Ewelina!
mały chłopiec z rozbitą zakrwawioną głową na ulicy i to nie jest możliwość zagrożenia życia lub zdrowia?!? Czy pan panie „Bogdan Kaleta, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Głogowie” w ogóle wiec co mówi. A taką policjantkę jak ta z tego radiowozu to od razu należy „won na zieloną trawę” – jeżeli nie pomogła dziecku to innymi raczej też nie pomoże.
Pani Ewelina – mniam, mniam 😛
Policja w Polsce jest od wlepiania mandatów a nie pomagania, mi w takiej sytuacji nawet przez myśl by nie przeszło żeby ich prosić o jakąkolwiek pomoc.
Policjantka nie ruszając tyłka z ciepłego radiowozu oceniła na odległość, że nic zagrażającego zdrowiu i życiu tego chłopca się nie stało. Może pomyliła powołanie? Może trzeba było medycynę studiować?
zwolnić dziadów
Trzeba być naprawdę niezłym c, żeby zamknąć szybę i odjechać w takiej sytuacji. K, co ta policja robi z ludzi?!
to norma, zawsze jak się ich prosi o pomoc to nie pomogą, czasami jeszcze pokażą jak bardzo mają cie w dupie, a wymówką gdy sprawa trafi do mediów zawsze jest jakaś interwencja (często hot-dog w żabce). Co zrobisz, nic nie zrobisz
I to jest problem naszej policji, ze oni zamiast pomagac obywatelom to tylko poluja na obywateli, proponuje powrot do milicji. Potem wielkie zdziwienie ze nikt policji nie chce pomoc, np. w takich USA to policja pomaga nawet psu blakajacemu sie po autostradzie, a jak gliniarz goni typa to nie jeden obywatel mu pomoze, a nasze pseudo policjanty to jak jest cos do zrobienia to udaja ze nie widza, a tak to za byle co sie przy…laja 🙁
Ale gdyby podeszła i powiedziała, że na ławce jedna osoba pije piwo, i dziwnie łupie na nią okiem. To włączyli by syganały, zajechali na pełnej pod ławkę. Wezwali wsparcie, ona wyskoczyłaby z radiowozu sadząc się i bujając jak dziad na czereśni do biednego polaka robaka, z piwkiem. Tak by go sponiewierali, mandatami, głupimi tekstami i arogancją, że hohohoho… a dziecko z głową, phi … To nie jest w interesie policji a tym bardziej policjantki, która być może jest lub będzie przyszłą matką. ( ͡° ͜ʖ ͡°)ノ⌐■-■ A tak serio. To . Powinni jej wytłumaczyć czym jest służba.
Policja jest od tego, żeby służyć i dbać o dobro, bezpieczeństwo obywatela. W tym wypadku ewidentnie tego nie zrobili, zaniedbując swoje obowiązki.
policja jest opłacana z podatków, więc ich psim obowiązkiem jest pomoc obywatelom.
Yyyy wy nie wiecie co ten chłopak w szkole wyprawia…
„WszystkoWiedzący” Yyyy wy nie wiecie co ten chłopak w szkole wyprawia…
w nawiązaniu do tematy przewodniego, ten i kilka podobnych) kretyński tekst skomentuje w ten sposób;
… policjanci z tego radiowozu bez wątpienia po SŁUŻBIE !!
podejmują się wolontariatu w hospicjum dla dzieci.
ps. noszony mundur i godło narodowe – ZOBOWIĄZUJĄ, to nie jest bal przebierańców !!
liczę na to że owi policjanci odczują konsekwencje czynu zaniechania….