Wrześniowe podwyżki poróżniły pracowników Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej. 100 zł więcej dostali tylko pracownicy socjalni. Pozostali napisali pismo do prezydenta, w którym nie kryją rozczarowania i żalu.
Na pytanie dlaczego podwyżki objęły tylko jedną grupę zawodową, prezydent Rokaszewicz tłumaczy, że, wszystko było wcześniej uzgadniane ze związkami zawodowymi.
-Od samego początku, było jasne, że w pierwszej kolejności rozwiązujemy problem pracowników socjalnych jako tych, którzy znajdują się w najcięższej sytuacji – mówi Rafael Rokaszewicz, prezydent miasta Głogowa.
Pracownicy, których nie objęła podwyżka napisali pismo do prezydenta, pod którym podpisało się 51 osób.
„Podwyżki tylko dla pracowników socjalnych spowodowały nasze niezadowolenie, żal, rozgoryczenie i rozczarowanie” – piszą w liście do prezydenta pracownicy MOPS-u.
Nikt z podpisanych pod pismem osób nie chciał się jednak wypowiadać przed kamerą, w obawie o konsekwencje, które mogłyby ich spotkać.
Komentarza w tej sprawie odmówił także dyrektor placówki, Andrzej Mazur, tłumacząc że jest to sprawa pomiędzy pracownikami.
Kiedy więc pozostali pracownicy mogą spodziewać się podwyżek?
– W przyszłym roku zwiększamy pensje pracownikom wszystkich jednostek o 3% – mówi Rokaszewicz.
To nie pierwszy raz kiedy wyróżnieni zostali tylko pracownicy socjalni. W listopadzie 2014 roku, ówczesne władze przyznały po 1000 złotych nagrody dla pracowników socjalnych, natomiast pozostałe osoby otrzymały po 700 zł. Pracownicy przyznają, że takie decyzje tworzą złą atmosferę w pracy i prowadzą do podziałów. Do tematu będziemy wracać.
Zobacz także na