GŁOGÓW. Pacjent z podejrzeniem wirusa grypy AH1N1 w szpitalu. Trwają badania

GLOG_SZPITAL_NOWE Na oddziale intensywnej terapii Głogowskiego Szpitala Powiatowego przebywa pacjent z podejrzeniem zachorowania spowodowanego wirusem grypy AH1N1 – poinformowała dziś Ewa Todorov, rzecznik prasowy lecznicy.

54-letni mężczyzna został przyjęty do szpitala 26 lutego, około południa, na oddział chorób wewnętrznych z powodu duszności oraz objawów zapalenia płuc. Potem jednak jego stan się pogarszał i został przeniesiony do oddziału intensywnej terapii.

– Obecnie, stan pacjenta jest bardzo ciężki – dodaje Ewa Todorov, podając dane z godz. 12. – Pacjent jest zaintubowany i nie oddycha samodzielnie. Rokowanie co do wyleczenia jest niepewne. Wczoraj zostały przesłane do Wrocławia próbki biologiczne na badania wirusologiczne, które mają potwierdzić lub wykluczyć zakażenie wirusem oraz zdiagnozować, jaki to jest wirus.

Wyniki mają być znane w poniedziałek, 2 marca. Z tego powodu, a także wzrastającej liczby zachorowań grypopodobnych, jak już informowaliśmy, w szpitalu obowiązują ograniczenia w odwiedzinach u chorych.

– W związku z podejrzeniem wirusa AH1N1, w szpitalu podjęte zostały dodatkowe środki ostrożności oraz wdrożone procedury sanitarne – dodaje Ewa Todorov. – Zwiększono częstotliwość sprzątania i dezynfekcji o szerokim spektrum działania, personel zobowiązany jest do używania wzmożonych środków ochrony osobistej, czyli masek, czepków ochronnych i innych. Nie wpadajmy jednak w niepotrzebną panikę, ponieważ nie mamy jeszcze potwierdzenia, czy jest to wirus AH1N1. Poza tym wirus ten nie jest bardziej niebezpieczny niż wirusy grypy sezonowej, jeżeli jest prawidłowo leczony. Takie leki w szpitalu mamy i pacjent otrzymuje wszystko, co jest niezbędne do jego leczenia.

Warto jednak pamiętać o tym, że osoby, które mają objawy zakażenia wirusowego, powinny przestrzegać podstawowych zasad higieny: należy myć często ręce, wietrzyć pomieszczenia, unikać w miarę możliwości kontaktu z innymi ludźmi, ponieważ wirusy te przenoszą się drogą kropelkową, na przykład podczas kichania i kaszlu. Kropelki te mogą zarażać ludzi w odległości około metra, zanim osiądą na powierzchniach. Przenoszenie pośrednie może zachodzić przez dotknięcie skażonych źródeł (powierzchni, rąk, zakażonych pacjentów itp.), a następnie dotknięcie oczu, nosa lub ust.

UR

Dodaj komentarz