Dwóch lat więzienia domaga się prokurator wobec Patryka R. Obrońca wnosi o karę w zawieszeniu. Młody głogowianin odpowiada przed sądem za to, że m.in. pod wpływem alkoholu spowodował znaczne szkody na terenie jednej ze szkół, staranował radiowóz i próbował przejechać policjantów. Patryk R. przyznał się do winy i wyraził skruchę. Wyrok zostanie ogłoszony 29 listopada.
Podczas kolejnej rozprawy przedstawiona została opinia psychiatryczna dotycząca Patryka R. Biegli stwierdzili, między innymi, uzależnienie mężczyzny od alkoholu. Uznali jednak, że może stawać przed sądem.
– Z opinii tej nie wynikało, żeby oskarżony znajdował się w stanie ograniczonej poczytalności i ta opinia absolutnie nie powinna mieć wpływu na wymiar kary – mówił po rozprawie Radosław Pencakowski z Prokuratury Rejonowej w Głogowie.
Prokurator długo wymieniał przestępstwa, jakich na początku stycznia dopuścił się oskarżony. Mając ponad 2 promile alkoholu w organizmie ruszył samochodem w miasto. Uciekał przed innym autem, spowodował szkody na terenie jednej ze szkół, staranował radiowóz i naraził życie pięciu policjantów. Ponadto, 24 kwietnia, pomimo zakazu prowadzenia pojazdów, głogowianin został zatrzymany podczas jazdy na motorowerze. Za sześć czynów, jakich się dopuścił, prokurator domaga się dla Patryka R. łącznej kary dwóch lat więzienia.
– Myślę, że to kara adekwatna do stopnia zawinienia i społecznej szkodliwości – dodał prokurator Radosław Pencakowski. – Należało tutaj mieć na względzie ogólny wymiar prewencyjny, czyli przekaz społeczny, jaki będzie niosła ta kara.
– Przyznaję się do wszystkiego. Żałuję – powiedział Patryk R. podczas rozprawy.
Jego obrońca wniosła o dolną granicę kary i warunkowe zawieszenie jej wykonania. Jak mówiła, oskarżony przyznał się, czuje się odpowiedzialny za to, co zrobił, naprawia szkody, a co najważniejsze podjął leczenie odwykowe. Przypomniała też okoliczności, w jakich doszło do tych dramatycznych wydarzeń: śmierć bliskiej osoby.
– Przebieg wypadku jest powszechnie znany – mówiła obrońca. – Mimo ogromu zła, jakie miało miejsce na terenie gimnazjum, znaczenie ma sposób, w jaki zareagował oskarżony. Czuje żal, przyjął odpowiedzialność za wydarzenia. To, co mógł starał się naprawić. Spłaca zobowiązania finansowe. Można dać mu ostatnią szansę. Czasu nie da się cofnąć, ale co mógł, to zrobił. Rokuje pozytywnie na przyszłość – dodała.
Wyrok w tej sprawie zostanie ogłoszony 29 listopada.
Zobacz także:
UR/FOT. UR