Pozostawiony garnek na gazie był powodem kolejnej w ostatnim czasie interwencji głogowskich strażaków. Tym razem w mieszkaniu przy ul. Śniadeckich.
– Zgłoszenie o zadymieniu otrzymaliśmy od sąsiadów po godzinie 20 – mówi Paweł Dziadosz z głogowskiej straży pożarnej.
Wkrótce potem pojawił się właściciel mieszkania. Jak się okazało, wyszedł na chwilę zostawiając gotującą się potrawę. Na szczęście, sąsiedzi byli czujni, ale – jak dodaje – Paweł Dziadosz – podobnych interwencji jest sporo w ciągu roku.
UR/FOT. ARCHIWUM